Podział punktów w meczu przyjaźni (relacja)

Niedzielny mecz był dość wyrównany od pierwszego gwizdka sędziego. Gra toczyła się głównie w środku pola, a żaden z zespołów nie potrafił osiągnąć większej przewagi. Z biegiem czasu to przyjezdni zaczęli przeważać, jednak brakowało im dobrego ostatniego podania i skutecznego wykończenia akcji. Wrocławianie nie pozostawali dłużni i też próbowali zaskoczyć golkipera Lechii. Dwie dobre sytuacje miał Sylwester Patejuk, a jedną Dalibor Stevanović, który główkował po dośrodkowaniu Tadeusza Sochy, jednak każdorazowo te strzały okazywały się niecelne. W pierwszej połowie we Wrocławiu bramki nie padły - po 45 minutach Śląsk remisował z Lechią 0:0.

Gra nieco ożywiła się po zmianie stron. Świetnie drugą połówkę mogli rozpocząć gdańszczanie, ale mocny strzał Piotra Wiśniewskiego nieznacznie minął słupek bramki Mariana Kelemena. Kilka chwil później piłkarz Lechii mógł się już cieszyć z gola. Bramkarz Śląska źle wybił piłkę, a Wiśniewski skutecznie wykończył akcję swojego zespołu. Od 53. minuty przyjezdni prowadzili 1:0.

Na kwadrans przed końcem podopieczni Bogusława Kaczmarka stworzyli sobie doskonałą okazję do podwyższenia prowadzenia, ale w stuprocentowej sytuacji Adam Duda strzelił bardzo lekko, na dodatek wprost w wychodzącego z bramki Kelemena. Niewykorzystane sytuacje się mszczą - tak też było w przypadku gdańskiej Lechii. Ostatnie minuty zdecydowanie należały do mistrzów Polski. Wrocławianie raz za razem stwarzali zagrożenie pod bramką rywali - z dystansu uderzali Waldemar Sobota, Przemysław Kaźmierczak i Piotr Ćwielong, jednak albo ich próby okazywały się niecelne albo świetnie między słupkami spisywał się Bartosz Kaniecki.

Golkiper gości nie popisał się jednak w 88. minucie. Z rzutu wolnego zagrał Sebastian Mila, w polu karnym główkował Piotr Ćwielong, a piłka wtoczyła się do siatki pod nogami bramkarza Lechii. Piłkarze Stanislava Levego wyrównali, a chwilę potem mieli jeszcze piłkę meczową, ale Łukasz Gikiewicz nieznacznie się pomylił. Ostatecznie Śląsk zremisował z Lechią Gdańsk 1:1.

Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk 1:1 (0:0)

Bramki: Ćwielong 88 - Wiśniewski 53

Śląsk: Kelemen - Socha, Kowalczyk, Kokoszka, Pawelec, Stevanović (46 Elsner), Kaźmierczak, Patejuk (75 Ł.Gikiewicz), Mila, Sobota, Mouloungui (57 Ćwielong).
Lechia: Kaniecki - Deleu, Janicki, Bieniuk, Brożek, Bąk, Pietrowski, Wiśniewski, Ricardinho, Buzała, Duda.

Żółte kartki: Kowalczyk, Socha.
Sędzia: Paweł Pskit (Łódź).
Widzów: 17 832.