Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław (zapowiedź)

Oba zespoły nie zaliczą swoich ostatnich meczów do udanych. Wrocławianie dość niespodziewanie w poprzedniej kolejce przegrali na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin 0:2, natomiast Portowcy ulegli na wyjeździe Koronie Kielce. Zarówno Śląsk, jak i Pogoń grają w kratkę - lepsze występy przeplatają słabszymi. Wszystko to sprawia, że trudno jednoznacznie wskazać faworyta poniedziałkowego starcia.

Trener Śląska Stanislav Levy będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich piłkarzy. Z drużyną trenowali już narzekający na urazy Piotr Ćwielong i Marian Kelemen. - Zawodnicy ci dali nam sygnał, że są już gotowi do gry przeciwko Pogoni. Jeszcze nie wiem, czy wystąpią w poniedziałek, ale bez wątpienia ich powrót do zdrowia daje nam większe pole manewru przy ustalaniu składu - przyznaje szkoleniowiec mistrzów Polski.

Tymczasem szczecinianie będą musieli radzić sobie bez czterech zawodników. Za nadmiar żółtych kartek pauzują Maksymilian Rogalski i Maciej Dąbrowski, wciąż w pełni zdrowia nie są natomiast Bartosz Ława i Donald Djousse.

Wrocławianie powinni zwrócić szczególną uwagę na Ediego Andradinę. 38-letni zawodnik jest filarem i bezsprzecznym liderem Pogoni oraz głównym ogniwem napędowym ofensywy Portowców. Brazylijczyk nie tylko dobrze podaje (trzy asysty w tym sezonie), ale też sam wykańcza akcje (dwie bramki). - Zespół ze Szczecina to nie tylko Edi - zaznacza pomocnik WKS-u Przemysłąw Kaźmierczak. - Musimy być przygotowani, bo jak Edi zagra trochę gorzej, to kto inny może pociągnąć grę - dodaje.

Czy Śląsk podtrzyma serię zwycięstw na wyjazdach? A może Pogoń po nieudanych występach zrehabilituje się i odniesie czwarte zwycięstwo w sezonie? Przekonamy się kilka minut po końcowym gwizdku sędziego Dawida Piaseckiego. Początek spotkania o godzinie 18:30.