Polonia Bytom - Śląsk (zapowiedź)
2010-10-22 08:54:09
Przed piłkarzami Śląska kolejny trudny sprawdzian - wrocławianie w piątkowe popołudnie na wyjeździe zmierzą się z Polonią Bytom, która na swoim boisku łatwo nie oddaje punktów.
Zespół WKS-u w tej rundzie zmierzył się już prawie ze wszystkimi najlepszymi zespołami w ligowej stawce, teraz nadszedł więc czas na odrabianie strat, które wbrew pozorom nie są aż tak duże. Rozgrywki w tym sezonie są bardzo wyrównane i praktycznie każdy może wygrać z każdym. Komplet punktów przywieziony z Bytomia sprawi, że Śląsk może rozpocząć marsz w górę ligowej tabeli.
Śląsk pod wodzą trenera Oresta Lenczyka jeszcze nie przegrał, a wrocławianie ustawieni nieco bardziej defensywnie niż wcześniej, w meczach przeciwko Wiśle Kraków i Polonii Warszawa zdobyli bardzo cenne dwa punkty. Dwa remisy z zespołami pretendującymi do zdobycia mistrzostwa, na pewno podniosły morale drużyny i zielono-biało-czerwoni w bojowych nastrojach udali się w czwartek w kierunku Bytomia.
Polonia to jeden z najbardziej niedocenianych zespołów w lidze. W zasadzie co roku jest wymieniania w gronie zespołów, które mogą spaść z ekstraklasy, ale trener Jurij Szatałow z przeciętnej drużyny był w stanie zbudować solidy kolektyw. Poza tym w przypadku takich zawodników jak Mariusz Ujek, Marek Bazik, Tomasz Mikołajczak czy Marcin Radzewicz, o przeciętności mówić nie można.
Bytomianie są typową drużyna własnego boiska. To głównie dzięki tym meczom poloniści mają na swoim 9 punktów, z czego tylko jeden zdobyli poza własnym stadionem. Polonia w tym sezonie w meczach wyjazdowych nie zdobyła jeszcze kompletu punktów, z kolei u siebie przegrała tylko z Koroną Kielce. Na stadionie przy ul. Olimpijskiej poległo Zagłębie Lubin, przegrał także Ruch Chorzów, a remisem zakończyły się spotkania z Lechią Gdańsk i Widzewem Łódź.
Stawka piątkowego spotkania jest spora, bo Polonia nad Śląskiem ma tylko trzy punkty przewagi. Jeżeli wrocławianie staną na wysokości zadania i wreszcie zdołają wygrać, wyprzedzą rywali w tabeli. Na to liczą także wrocławscy kibice, którzy po raz kolejny w licznym gronie będą wspierać swój zespół w meczu wyjazdowym.
Śląsk pod wodzą trenera Oresta Lenczyka jeszcze nie przegrał, a wrocławianie ustawieni nieco bardziej defensywnie niż wcześniej, w meczach przeciwko Wiśle Kraków i Polonii Warszawa zdobyli bardzo cenne dwa punkty. Dwa remisy z zespołami pretendującymi do zdobycia mistrzostwa, na pewno podniosły morale drużyny i zielono-biało-czerwoni w bojowych nastrojach udali się w czwartek w kierunku Bytomia.
Polonia to jeden z najbardziej niedocenianych zespołów w lidze. W zasadzie co roku jest wymieniania w gronie zespołów, które mogą spaść z ekstraklasy, ale trener Jurij Szatałow z przeciętnej drużyny był w stanie zbudować solidy kolektyw. Poza tym w przypadku takich zawodników jak Mariusz Ujek, Marek Bazik, Tomasz Mikołajczak czy Marcin Radzewicz, o przeciętności mówić nie można.
Bytomianie są typową drużyna własnego boiska. To głównie dzięki tym meczom poloniści mają na swoim 9 punktów, z czego tylko jeden zdobyli poza własnym stadionem. Polonia w tym sezonie w meczach wyjazdowych nie zdobyła jeszcze kompletu punktów, z kolei u siebie przegrała tylko z Koroną Kielce. Na stadionie przy ul. Olimpijskiej poległo Zagłębie Lubin, przegrał także Ruch Chorzów, a remisem zakończyły się spotkania z Lechią Gdańsk i Widzewem Łódź.
Stawka piątkowego spotkania jest spora, bo Polonia nad Śląskiem ma tylko trzy punkty przewagi. Jeżeli wrocławianie staną na wysokości zadania i wreszcie zdołają wygrać, wyprzedzą rywali w tabeli. Na to liczą także wrocławscy kibice, którzy po raz kolejny w licznym gronie będą wspierać swój zespół w meczu wyjazdowym.