Wydarzenia

Polonia - Śląsk (relacja)

2008-10-30 16:56:01
Zespół Śląska nie przegrał siedmiu kolejnych meczów w drugiej lidze i zawodnicy WKS-u przed wyjazdem do Warszawy deklarowali, że jadą do Stolicy po trzy punkty. Jedziemy z myślą o wygranej deklarował Sebastian Dudek. Wrocławian czekał jednak ciężki pojedynek, bo na Konwiktorskiej Śląsk przegrał ostatnie trzy mecze (0:4, 1:3, 1:5). Szczególnie ostatnia porażka z 2006 roku była niezwykłe bolesna, a po tym meczu do dymisji podał się trener Lubos Kubik. Niestety także w środowym meczu wrocławianom nie udało się zdobyć nawet punktu z Czarnymi Koszulami, choć przez ponad 20 minut podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza grali w przewadze jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Piotra Kulpaki, który brutalnie sfaulował Sebastiana Dudka.
Spotkania meczów Śląska i Polonii w tym sezonie obfitują w czerwone kartki i na potwierdzenie tej tezy także tym razem mecz ten oba zespoły kończyły w niepełnych składach. Oprócz Kulpaki z boiska został usunięty także Janusz Gancarczyk, choć obie sytuacje po których piłkarz Śląska został ukarany żółtymi kartami były kontrowersyjne. W pierwszym przypadku wydawało się, że skrzydłowy był faulowany w polu karnym, a arbiter uznał to za próbę wymuszenia rzutu karnego. Porażka komplikuje sytuację Śląska w tabeli, wrocławianie spadli na 4. pozycję w tabeli i mają 4 punkty straty do zajmującego drugie miejsce Znicza Pruszków. - Można domniemywać, że będziemy musieli zdobyć 10-12 punktów, by być w pierwszej trójcę analizował na pomeczowej konferencji prasowej trener Ryszard Tarasiewicz. - Nie był to piękny mecz, ale solidny, takie szachy, w których nikt nie chciał stracić bramki podsumował spotkanie Jerzy Kowalik, szkoleniowiec gospodarzy. Wrocławianie rozpoczęli mecz w dobrym stylu w 9 minucie lewym skrzydłem popędził Janusz Gancarczyk, minął 2 rywali i wbiegł w pole karne, gdzie próbował go powstrzymać Kulpaka, a wrocławianin upadł na boisko. Arbiter uznał jednak, że polonista nie przekroczył przepisów i nie podyktował rzutu karnego. Inicjatywa należała do gospodarzy, którzy by nadal liczyć się w walce o ekstraklasę musieli wygrać. Wrocławianie przyczajeni na własnej połowie wyczekiwali okazji do kontratakow. I choć obie drużyny starały się po przechwycie piłki wyprowadzać ataki, to żadnej z nich nie udało się wypracować dogodnej pozycji do zdobycia bramki. Agresywna gra w środku pola spowodowała, że piłkarze mieli mało miejsca do rozegrania piłki, co często kończyło się niedokładnymi podaniami i stratami. W 42 minucie podczas walki w środku pola Kulpaka ostro zaatakował Dudka, za co został wyrzucony z boiska. Wrocławianie grając w przewadze próbowali atakować, jednak ambitnie grający gospodarze mimo gry w osłabieniu nie rezygnowali ze zdobycia bramki. W 58 minucie przed szansą stanął Piątek, ale jego uderzenie z 12 metrów nie zaskoczyło Kaczmarka. Dziesięć minut później siły na boisku się wyrównały, gdy drugą żółtą kartką ukarany został Janusz Gancarczyk. Gdy wyrównały się siły gospodarze zwietrzyli swoją szansę na wygraną i ruszyli do ataków. W 87 minucie Mąka spod własnej bramki zagrał długą piłkę w kierunku Kosmalskiego, stojący przed polem karnym źle obliczył tor lotu piłki, która skozłował przeleciała nad nim, dopadł do niej Kosmalski i wpakował do pustej bramki. Polonia Warszawa - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0) Kosmalski 87'Polonia Warszawa:(stroje: czarno-białe) Majdan Kulpaka, Mowlik, Konieczny (63\' Obem), Kazimierczak (74\' Kosiorowski) - Bąk, Wędzyński (46\' Gilewicz), Piątek, Sedláček - Kosmalski, Mąka. Trener: Jerzy Kowalik. Śląsk Wrocław:(stroje: zielone) Kaczmarek - Wołczek, Pokorny, Sztylka, Marciniak - M. Gancarczyk(85\' Kluzek), Dudek (90\' Klofik), Górski, J.Gancarczyk - Ulatowski, Łudziński (76\' Imeh). Trener: Ryszard Tarasiewicz Żółte kartki: Wędziński, Bąk, Mowlik, Kosmalski - J. Gancarczyk, Łudziński Czerwone kartki: Kulpaka 42'(za faul), J. Gancarczyk 65'(za dwie żółte) Sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź) Widzów: 2500
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław