Wydarzenia

Polonia Warszawa – Śląsk Wrocław (zapowiedź)

2011-04-29 16:51:36
Po sporej niespodziance, jaką była wygrana z Wisłą, piłkarzy Śląska czeka kolejny trudny sprawdzian – wyjazdowy mecz z warszawską Polonią, która ma na koncie cztery zwycięstwa z rzędu.
Znakomita passa Czarnych Koszul rozpoczęła się wraz z przyjściem do klubu nowego-starego trenera, Jacka Zielińskiego. Polak zastąpił na tym stanowisku Holendra Theo Bosa, który odpadł z Pucharu Polski i nie wygrał żadnego z trzech wiosennych spotkań. Ba, jego podopieczni nie potrafili w lidze nawet trafić do siatki. W jednej potyczce drużynę prowadził trener tymczasowy – Piotr Stokowiec, lecz dopiero przyjście szkoleniowca, którego dwa lata wcześniej właścicel klubu Józef Wojciechowski, zwolnił zbyt pochopnie, odmieniło oblicze zespołu. Teraz poloniści z rozsypanej drużyny, której w oczy zajrzało na moment widmo degradacji, przemienili się w zespół pełną gębą, który stał się poważnym kandydatem do zajęcia miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach.

Na takie zaszczyty wciąż liczą we Wrocławiu, zwłaszcza po tym, jak WKS wypunktował krakowską Wisłę. Wygrana 2:0 została jednak okupiona ofiarami – pech dopadł zresztą właśnie tych, którzy odegrali kluczowe role przy bramkach zdobywanych przez Śląsk. Łukasz Gikiewicz w końcówce spotkania z liderem złamał kostkę boczną i przeszedł w środę operację. Podobny los spotkał dzień później Przemysława Kaźmierczaka. Najlepszy strzelec WKS-u poddał się zabiegowi artroskopii kolana, które dokuczało mu od dłuższego czasu. W teorii siła wrocławskiej drużyny zmalała, ale Orest Lenczyk nie z takich opresji wychodził obronną ręką.

W sobotę szkoleniowiec Śląska będzie miał do dyspozycji rekonwalescentów – Ljubisę Vukelję i Remigiusza Jezierskiego. Jacek Zieliński na pewno nie skorzysta z Bruno (kartki) oraz Euzebiusza Smolarka, zawieszonego za uderzenie Manuela Arboledy. Na potyczkę z WKS-em ma za to wrócić Artur Sobiech, którego z meczu z Arką (4:0) wykluczył uraz mięśnia przywodziciela. To przede wszystkim właśnie młody napastnik oraz pomocnicy Adrian Mierzejewski i Łukasz Piątek za kadencji Zielińskiego biorą na swoje barki ciężar zdobywania goli.

Jesienią przy Oporowskiej padł remis 2:2. Punkt dla zielono-biało-czerwonych uratował w ostatnich sekundach Kaźmierczak, który pokonał Gliwę strzałem głową z 16 metrów. Z piłkarzy, którzy w tamtym spotkaniu strzelali gole, w Warszawie zagra tylko Łukasz Piątek, we Wrocławiu strzelec bramki... samobójczej. Wojciecha Kaczmarka pokonali wówczas Bruno i Dariusz Pietrasiak. Co ciekawe, mecz Polonii ze Śląskiem ponownie poprowadzi Tomasz Musiał z Krakowa. Jego pierwszy gwizdek przy Konwiktorskiej zabrzmi w sobotę o godzinie 19.15.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław