Wydarzenia

Pomeczowa konferencja prasowa

2008-10-30 16:55:40
Prezentujemy zapis wypowiedzi Waldemara Tęsiorowskiego II trenera Śląska oraz szkoleniowca Stali Władysława Łacha z konferencji prasowej po meczu Stal - Śląsk. Waldemar Tęsiorowski : - Trener Tarasiewicz nie to, że nie chciał się spotkać z mediami, tylko po prostu się bardzo zdenerwował tą czerwoną kartką, moim zdaniem z resztą niesłuszną. Jeżeli chodzi o mecz, to myślę, że jesteście Państwo z niego zadowoleni i kibice. Widowisko było godne zespołów drugoligowych, było dużo spięć podbramkowych sytuacji zarówno z jednej jak i drugiej strony. W pierwszej połowie może troszeczkę więcej ze strony zespołu trenera Łacha, w drugiej myśmy mieli trochę okazji. Mogliśmy po 1:0 strzelić kolejną bramkę, ale niestety się nie udało. Uważam, że widowisko było dobre, choć toczone w ciężkich warunkach. Zespół zrobił co mógł, dał z siebie wszystko i chwała im za to. A że kończyliśmy mecz w dziewiątkę, to taka jest piłka. Nie chce podważać decyzji sędziowskich, bo nie jestem odm tego, ale ostatnio zdecydowanie za dużo kartek dostajemy. W ostatnim dostaliśmy 5, teraz też sporo w tym 2 czerwone. Uważam, że sędziowie troszeczkę za szybko sięgają po te kartki. To nie są szachy, to jest gra męska, twarda, zdecydowana. Trzeba wyważyć w którym momencie należy się kartka, a w którym nie. Można tez zawodnika zawołać do siebie i zwrócić mu uwagę za pierwszym razem. Przecież on nie chce nikogo sfaulować ani kopnąć, tylko walczy o piłkę, żeby ją odebrać.
Są inni od tego fachowcy, pooglądają te mecze i może oni się na ten temat wypowiedzą. Jednak gdyby się przyjrzeć dokładnie, to po tej czerwonej kartce dla Wojtka Górskiego sędzia odliczył przepisową odległość 9,15 , a wcześniej nie odliczył. On powiedział mu, że nie ma takiej odległości i poprosił o odliczenie, a sędzia mu daje żółtą kartkę, potem odlicza i odsuwa mur o 2 metry. Krzysztof Ulatowski na rozgrzewce stwierdził, że boli go bardzo żołądek. Rano mówił, że po kolacji źle się czuł, miał wymioty. Poprosiliśmy go, żeby wyszedł na rozgrzewce, ale stwierdził po rozgrzewce, że nie da rady i stąd ta zmiana. Jak oceniam debiut Przybyszewskiego? Zagrał może nie rewelacyjnie, ale poprawnie. Władysław Łach (trener Stali): - Ktoś tak kiedyś powiedział: Jak ten głupiec u mądrości wrót stoję i tyle wiem, com wiedział wprzód. Tak bym skomentował poczynania moich piłkarzy, bo tak naprawdę te wrota wywieram, ale muszę je chyba wyłamać, żeby trafić do mentalności chłopaków Na pewno czasu nie mam za dużo i nigdy nie miałem tutaj w Stalowej Woli żeby ich nauczyć dobrego grania. Te mankamenty są aż nadto widoczne niedokładne dośrodkowania, w sytuacjach kiedy akcje się zawiązują brak wykończenia, spokoju. Są jacy są, nie wiem w czym to leży, dlatego taki sloganem zacząłem tą wypowiedź. Mam niewiele czasu, żeby to zmienić, przede wszystkim w głowach. Zdrowie pokazali że mają, chęci mają, tylko jeszcze umiejętności są potrzebne. Szkoda, ze w pierwszej fazie meczu, kiedy grało nam się nieźle, stworzyliśmy kilka okazji bramkowych i nie winem jak bramkarz Śląska obronił te piłki. No i stało się jak się stało mamy rzut wolny i bramkarz znów niestety się nie popisał z ponad 20 metrów straciliśmy znów bramkę. Z takim zespołem jak jest Śląsk odrabianie tego nastręcza wielu trudności. Mogliśmy nadziać się na kontrę i spokojnie mogło być w pewnym momencie 0:2. Przyszło nam grać w przewadze, tym potencjałem którym Stal dzisiaj dysponowała na boisku udało nam się strzelić tylko jedną bramkę. Myślę, że z tego remisu trzeba być zadowolonym, bo przyjechała do nas drużyna czołowa, która ma z 25 razy większy budżet niż Stal.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław