![](/strona/files/ftp/ZDJECIA/2014/04_kwiecien/20140412_Grzelczak.jpg)
Pomeczowa ocena piłkarzy Lechii Gdańsk
2014-04-12 21:17:19
Prezentujemy pomeczowe komentarze piłkarzy Lechii Gdańsk po dzisiejszej porażce ze Śląskiem Wrocław.
Piotr Grzelczak: To było spotkanie dwóch dobrych drużyn, które starały się prezentować ofensywny futbol. Zdecydowanie lepiej w to spotkanie weszli gospodarze, choć przez pełne 90 minut dawaliśmy z siebie wszystko, aby wywieźć z Wrocławia jakże cenne dla nas punkty. Nie udało się zwyciężyć, ale w związku z dobrymi rezultatami, które padły na innych stadionach, awansowaliśmy do czołowej ósemki T-Mobile Ekstraklasy. Nie chcieliśmy jednak liczyć wyłącznie na szczęście. Nie stawiamy sobie jakiś konkretnych celów przed potyczkami w dodatkowej fazie rozgrywek, ale po podziale punktów te różnice będą tak niewielkie, że wszystko jest możliwe.
Mateusz Bąk: Nie jestem od oceniania naszego występu. Ta część należy do trenera i to on na pomeczowej analizie przedstawi nam swoją opinię na ten temat. Przegraliśmy 0:1, z czego na pewno nie jesteśmy zadowoleni, ale dopisało nam szczęście w postaci innych dzisiejszych rezultatów i jesteśmy w pierwszej ósemce.
Rafał Janicki: Zagraliśmy zdecydowanie słabiej, niż w dwóch poprzednich spotkaniach i wracamy do Gdańska bez żadnego dorobku punktowego. Śląsk miał jeszcze kilka dogodnych sytuacji, ale na nasze szczęście ich nie wykorzystał. Cieszymy się chociaż, że inne zespoły zagrały pod nas i pomimo dzisiejszej porażki jesteśmy w ósemce.
Patryk Załęczny
Szymon Biegas
Mateusz Bąk: Nie jestem od oceniania naszego występu. Ta część należy do trenera i to on na pomeczowej analizie przedstawi nam swoją opinię na ten temat. Przegraliśmy 0:1, z czego na pewno nie jesteśmy zadowoleni, ale dopisało nam szczęście w postaci innych dzisiejszych rezultatów i jesteśmy w pierwszej ósemce.
Rafał Janicki: Zagraliśmy zdecydowanie słabiej, niż w dwóch poprzednich spotkaniach i wracamy do Gdańska bez żadnego dorobku punktowego. Śląsk miał jeszcze kilka dogodnych sytuacji, ale na nasze szczęście ich nie wykorzystał. Cieszymy się chociaż, że inne zespoły zagrały pod nas i pomimo dzisiejszej porażki jesteśmy w ósemce.
Patryk Załęczny
Szymon Biegas