Pomeczowe wypowiedzi
2009-05-20 11:12:20
Prezentujemy wypowiedzi Krzysztofa Ulatowskiego oraz Edwarda Cecota po meczu GKS Bełchatów - Śląsk. http://www.slasknet.com/sklad/sklad09/wiosna/ulatowski.jpg />Krzysztof Ulatowski (Śląsk Wrocław): Jak skomentujesz mecz w Bełchatowie? Straciliśmy dwie bramki po stałych fragmentach gry, w drugiej połowie udało nam się zdobyć kontaktowego gola, ale niestety zabrakło nam czasu na doprowadzenie do wyrównania. Czego zabrakło do wywiezienia punktów? Przede wszystkim trochę koncentracji w defensywie, bo pozwoliliśmy rywalom dwukrotnie posłać piłkę do siatki. Gdybyśmy powstrzymali ataki rywali, to byśmy wygrali 1:0. Jak ocenisz swój występ? W każdym meczu jeżeli jest przegrany, to można zaleźć jakieś mankamenty. Mogło być lepiej, bo remis był w naszym zasięgu. Czołówka trochę Śląskowi ucieka… Musimy teraz przeanalizować na spokojnie z trenerami ten mecz i mecz z Górnikiem wygrać.
Edward Cecot: Odnieśliście ważne zwycięstwo ze Śląskiem. Myślę, że wygraliśmy zasłużenie. Cały czas prowadziliśmy grę, szczególnie w pierwszej połowie, gdy Śląsk się cofnął. Rywale mądrze grali, bo czekał na przechwyty w środku boiska i starał się kontratakować. Stworzyli sobie dwie groźne sytuacji do zdobycia bramki. Nie liczą się jednak sytuacje, tylko gole. My dzisiaj strzeliliśmy dwie i chyba zaczęliśmy grać trochę za luźno, za nonszalancko i pozwoliliśmy rywalom na zdobycie bramki. Mieliście gdzieś w podświadomości ten mecz jesienny, gdy w 94 minucie straciliście bramkę we Wrocławiu? Oglądaliśmy ten mecz przy okazji analizy. Nie obawialiśmy się jednak, że podobna historia może się wydarzyć teraz. Chcieliśmy wygrać dwoma bramkami przewagi, by być lepszymi w bezpośrednim pojedynku, ale mamy tylko remis w bezpośrednim starciu. Cieszymy się ze zwycięstwa. Fojut był jednak bliski doprowadzenia do wyrównania w doliczonym czasie gry… Piłkarz, który był przed nim nie trafił w piłkę, a Fojut chyba nie spodziewał się takiego obrotu sprawy, stanął i nie próbował jej dosięgnąć.