Wydarzenia

Pomeczowe wypowiedzi

2009-06-15 10:06:40
Prezentujemy wypowiedzi Vuka Sotirovicia, Krzysztofa Ulatowskiego, Kamila Bilińskiego oraz Dariusza Jareckiego po meczu Śląsk - Jagiellonia. Vuk Sotirović: - Kontrolowaliśmy początek meczu, potem przytrafiło nam się kilka błędów i było to groźnie. Na nasze szczęście Wojtek w bramce dobrze się spisywał i nie straciliśmy gola. Potem strzeliliśmy na 1:0 i mecz dobrze nam się układał. Druga połowa jeszcze nie była najlepsza, graliśmy nerwowo i niedokładnie i Jaga trochę przycisnęła. Szczęśliwie jednak strzeliliśmy drugą bramkę i zwyciężyliśmy. Bardzo się cieszę z tego trafienia, bo ostatnio mi nie szło. Nie jestem zadowolony ogólnie z tego występu, ale z gola niezmiernie się cieszę.
Kamil Biliński: Jak oceniasz dzisiejszy mecz? - Pozytywnie. Wygraliśmy mecz 2:0 i jesteśmy zadowoleni z trzech punktów. Jak smakuje pierwsze trafienie w Ekstraklasie? - Jak każde kolejne. Bardzo cieszy skandowanie nazwiska przez tylu kibiców, byłem zadowolony z siebie, że mogłem ucieszyć tę kilkutysięczną publiczność. Dziś dzięki wygranej dostaniecie w końcu premię za zwycięstwo. Ta wygrana też jest twoją zasługą. Czy dostaniesz za to od kolegów jakiś specjalny prezent za to pierwsze trafienie? - Nie, to raczej ja będę musiał z okazji tej premierowej bramki w ekstraklasie postawić kolegom zgrzewkę bezalkoholowego piwa. Jak ocenisz grę gwiazd Jagiellonii - Grosickiego, Frankowskiego? - Widać, że chłopaki są królami swojego boiska, bo na wyjazdach trochę im nie idzie. Spodziewaliśmy się, że mogą wypaść blado u nas, ale uważam, że i tak nie zagrali słabo. Nie udało im się nic strzelić i wygraliśmy tym samym nie tracąc bramki. Krzysztof Ulatowski: - Rozegraliśmy dzisiaj dobry mecz. Przez niemal całe spotkanie kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku i wygraliśmy zasłużenie. Przy pierwszej bramce udało mi się zaliczyć asystę - zagrałem dobrą piłkę do Vuka, a on strzelił bramkę. Przypadł mi dzisiaj zaszczyt bycia kapitanem drużyny i bardzo się z tego cieszę. Najważniejsze jednak, że po pięciu meczach przerwy znowu zgarnęliśmy komplet punktów! Dariusz Jarecki: - Kolejny mecz na wyjeździe, którego nie udało nam się wygrać. Ta słaba passa wisi nad nami jak jakaś klątwa, musimy teraz szukać punktów u siebie. Śląsk zagrał dzisiaj dobry mecz, ale my też nie byliśmy o wiele gorszym zespołem. Na losy meczu wpłynęła niepotrzebnie stracona przez nas bramka na początku spotkania. My też mieliśmy sytuacje przy wyniku 0:0 i gdybyśmy którąś wykorzystali, to mecz mógł ułożyć się inaczej. Nie wiem czy to ta klątwa nam tak plącze nogi, czy po prostu nie mamy szczęścia. Czegoś w naszej grze brakuje. W głównej mierze chodzi chyba o to przełamanie. Jeśli w końcu wygralibyśmy mecz na wyjeździe, każdy zapomniałby o tej słabej passie i po prostu gralibyśmy swoje, wygrywając również na boiskach rywala.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław