Wydarzenia

Poniedziałkowy przegląd prasy o Śląsku

2014-07-21 12:54:36
Zapraszamy na szybką rundę po prasowych artykułach, w których wspominany jest dzisiaj Śląsk Wrocław. Dominują oczywiście relacje z wczorajszego zwycięstwa.
Gazeta Wrocławska - Śląsk ciągle taki sam

Śląsk Wrocław pokonał na inaugurację sezonu 2014/2015 Ruch Chorzów 2:0. Na szczęście niewiele się zmienił w ciągu lata. Śląsk Wrocław nie miał ostatnio w zwyczaju wygrywać meczów na inaugurację ekstraklasy. Ostatnio zrobił to w 2009 roku. Potem albo remisy, albo porażki. Pokonał wczoraj Ruch Chorzów, bo był zwyczajnie lepszą drużyną. Chociaż na początku mogło się to potoczyć różnie... (…) WKS wyszedł na prowadzenie w 7 min. Robert Pich strzelał, ale wyszło... kapitalne podanie do Sebastiana Mili, który właśnie wszedł w pole karne. Piłka idealnie nadleciał pod lewą nogę i po uderzeniu – z kozłem – wpadła do siatki przy dłuższym słupku. (…) Tempo meczu nie było porywające, ale – parafrazując Piotra Ćwielonga – to nie były warunki do gry w piłkę. Lepiej jednak trudy upalnego popołudnia znosili gospodarze, którzy mieli więcej dogodnych sytuacji. (…) Wreszcie nadeszła 79 min. Pich rozpędził się lewym skrzydłem, zszedł do środka i pięknym uderzeniem przy długim słupku pokonał Krzysztofa Kamińskiego. To była pierwsza bramka Słowaka w barwach Śląska Wrocław. (…) A Marco Paixao przed meczem pojawił się na ławce rezerwowych. Co prawda o kulach, ale jak zawsze uśmiechnięty od ucha do ucha. No i dobrze. Grunt to pozytywne myślenie. A jeszcze sezon zaczął się od wygranej. Lepiej być nie mogło.

Gazeta Wyborcza - Jest życie bez Marco

Śląsk na inaugurację sezonu wygrał z Ruchem Chorzów 2:0. Na razie wrocławianie pokazują, że w ofensywie istnieje życie bez Marco Paixao. Przed startem sezonu największą niewiadomą w przypadku Śląska była kwestia zastąpienia kontuzjowanego Marco Paixao i ułożenia gry ofensywnej zespołu. To była kluczowa sprawa dla Śląska, czego nie ukrywał trener Tadeusz Pawłowski. Przecież Paixao w minionym sezonie stanowił o sile ofensywnej drużyny, strzelił w lidze 21 bramek i był nie do zastąpienia. (…) Na razie Śląsk pokazał, że istnieje życie bez Marco Paixao. Drużyna pewnie wygała na starcie ligi z bardzo solidnym Ruchem, który miniony sezon zakończył przecież na trzecim miejscu i gra w europejskich pucharach. Jednak po jednym meczu nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków.

Sport - Wygrany: Robert Pich

Słowak w poprzednim sezonie był mocno krytykowany, że nie gra tak jak potrafi, a przede wszystkim nie strzela bramek, a po to był m.in. ściągany do Wrocławia. Niedzielnym meczem Robert Pich udowodnił, asystą, nic to, że przypadkową i szczęśliwą, oraz ładną bramką, pierwszą w polskiej ekstraklasie i dobrą grą, że jednak warto było w niego zainwestować.

Słowo Sportowe - Wszyscy jesteśmy Śląskiem

Błyskawicznie zintegrował nie tylko swoich podopiecznych, ale także wszystkich pracowników klubu trener Śląska Tadeusz Pawłowski. - Wszyscy jesteśmy Śląskiem i każdemu z nas zależy na dobru naszego klubu – twierdzi szkoleniowiec, który jako piłkarz stał się legendą wrocławskiej drużyny. Pawłowski zaskoczył wszystkich na konferencji prasowej przed meczem z Ruchem. Nie przyszedł bowiem na nią sam lub z jednym zawodnikiem, tak jak to jest w zwyczaju we wszystkich klubach, lecz sprowadził cały sztab wrocławskiego klubu. Pawłowskiemu towarzyszyli: drugi trener Paweł Barylski, trener bramkarzy Tomasz Hryńczuk, asystent ds. rozpracowywania rywali Łukasz Czajka, asystent ds. skautingu Łukasz Becella, trener przygotowania motorycznego Mareek Świder i kierownik drużyny Andrzej Traczyk. - Sztab szkoleniowy to nie tylko ja, ale także grono trenerów. Oczywiście nie ma tu wszystkich osób składających się na Śląsk Wrocław, bo gdybyśmy chcieli wziąć wszystkich, to musielibyśmy zaprosić cały klub. Śląsk to wszyscy – od prezesa po panie sprzątające, czy panów dbających o murawę. Szanujemy każdą z tych osób, bo każda z tych osób, bo każda z nich pracuje na sukces Śląska.

Fakt - Mila oszukał obronę

W końcu się doczekał! Sebastian Mila (32 l.) prawie rok starał się zdobyć bramkę na stadionie Śląska, aż wreszcie wczoraj wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie z Ruchem Chorzów (2:0). Wielka w tym zasługa oryginalnego pomysłu Tadeusza Pawłowskiego (61 l.). - Sebastian sprawdziłby się w roli „fałszywego” napastnika i myślę, że to będzie dobry zmiennik dla kontuzjowanego Marco Paixao - zapewniał Fakt trener Śląska. (…) - Miniony sezon był dla mnie najtrudniejszy, od kiedy jestem w Śląsku. Oby jak najmniej takich sytuacji w życiu – mówi Faktowi Mila, który szybko udowodnił, że to, co złe, jest już za nim.

Mateusz Kondrat
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław