Wydarzenia

Premierowe trzy oczka Śląska II Wrocław

2014-08-20 17:47:32
Rezerwy Śląska Wrocław pokonały dziś 1:0 Bystrzycę Kąty Wrocławskie. Zespół Piotra Jawnego zwyciężył dzięki fenomenalnemu trafieniu z rzutu wolnego.

Śląsk II rozpoczął spotkanie od długiego utrzymywania się przy piłce, lecz pierwsi groźnie zaatakowali goście. W 5. minucie po wyrzucie z autu przytomnie z piłką zabrał się Przemysław Zieliński i spróbował z ostrego kąta sprawić problemy Jakubowi Wrąblowi. Strzał napastnika Bystrzycy był jednak niecelny i utalentowany golkiper WKS-u nie musiał nawet interweniować. W odpowiedzi zielono-biało-czerwoni dwukrotnie uderzali z dystansu, jednak zarówno strzały Karola Angielskiego, jak i Kamila Dankowskiego zostały zablokowane przez defensorów przyjezdnych.

 

Niezłą okazję do zdobycia prowadzenia rezerwy WKS-u miały w 15. minucie. Podopieczni Piotra Jawnego cierpliwie budowali swój atak pozycyjny na prawym skrzydle, aż wreszcie na dośrodkowanie zdecydował się Paweł Uliczny, futbolówka zagrana przez młodego gracza Wojskowych ominęła całą formację obronną przeciwników i trafiła do zamykającego akcję Kamila Dankowskiego. Ten niestety skiksował przy próbie uderzenia z pierwszej piłki.  Tak właśnie wyglądało pierwszych 20 minut tego spotkania. Śląsk II długo utrzymywał się przy piłce i próbował rozmontowywać szeregi obronne zespołu z Kątów Wrocławskich.

 

W 29. minucie w odległości około 25 metrów od bramki Bystrzycy faulowany był Karol Angielski. Do stojącej piłki podszedł Kamil Dankowski i w stylu Davida Luiza próbował zaskoczyć golkipera przyjezdnych, niestety jego strzał był niecelny. Dużo groźniej było 2 minuty później, gdy Dankowski tym razem wziął się za dośrodkowanie i idealnie znalazł czającego się w polu karnym Mariusza Idzika. Rosły napastnik rezerwistów uderzył bardzo dobrze, ale na szczyt swych umiejętności wspiął się również bramkarz gości i sparował uderzenie na rzut rożny.

 

Równie dobrze strzegący bramki gości Damian Anisimowicz spisał się w 37. minucie meczu. Świetnie w środku pola zawalczył Mariusz Idzik i zdecydował się na indywidualne zakończenie akcji. Młody napastnik Śląska uderzył mocno z prostego podbicia, ale golkiper był na posterunku. Mariusz z dystansu spróbował również w 5 minut później, ale gości uratował rykoszet, po którym piłka o centymetry minęła ich bramkę. W 45. minucie na strzał zdecydował się jeszcze Marcin Przybylski, lecz na tablicy pokazującej wynik nadal świeciły dwa zera, które utrzymały się do końca pierwszej połowy.

 

Drugą odsłonę również lepiej rozpoczęli przyjezdni, którzy w 54. minucie mieli doskonałą okazję do objęcia prowadzenia. Po dośrodkowaniu z lewej strony i strzale głową Jakub Wrąbel popisał się nie lada kunsztem bramkarskim. Młody bramkarz Śląska w fantastycznym stylu wyłapał uderzenie i uchronił swój zespół od straty, wydawało się pewnego, gola. W odpowiedzi 2 minuty później znów aktywnie zagrał Mariusz Idzik, któremu niestety zabrakło precyzji przy strzale lewą nogą.

 

W 59. minucie zakotłowało się pod bramką Bystrzycy. Najpierw strzał Przybylskiego został skutecznie zablokowany przez obrońców - chwilę później dobitka Ulicznego powędrowała za linię końcową. 10 minut po tej sytuacji zaatakowali przyjezdni, którzy nie potrafili jednak zmusić do wysiłku Wrąbla. Strzał Wasilewskiego przeleciał wysoko nad bramką WKS-u.

 

Młodzi gracze zielono-biało-czerwonych mieli również dobrą okazję w 74. minucie gry. Ładna, kombinacyjna akcja rozegrana przez Przybylskiego, Pałaszewskiego i Ulicznego została zakończona dośrodkowaniem tego ostatniego i strzałem głową Idzika. Niestety niecelnym. 

 

Celnie było za to w 81. minucie spotkania! Maciej Matusik popisał się tym, z czego słynie na naszym youtubowym kanale. Młody pomocnik fenomenalnie przymierzył z rzutu wolnego i umieścił futbolówkę w samym okienku bramki gości. Śląsk po mądrym, cierpliwym budowaniu akcji przez cały mecz w końcu zdołał zmienić rezultat spotkania.


W końcówce meczu szansę na podwyższenie wyniku potyczki miał jeszcze Igor Wargin, ale jego sprytne i mocne uderzenie z woleja przeleciało niestety nad poprzeczką bramki przyjezdnych. Podobnie akcję sfinalizował w doliczonym czasie gry Mariusz Idzik. Chwilę po tej akcji sędzia spotkania odgwizdał jego zakończenie. 

 

Śląsk II Wrocław - Bystrzyca Kąty Wrocławskie 1:0 (0:0)

Bramka: Matusik 81.

Żółte karki: Przybylski, Cieśla, Uliczny - Deneka, 

Śląsk II: Wrąbel - Socha, Menzel, Cieśla, Dankowski (45 Miś) - Przybylski, Uliczny, Pałaszewski (77 Wargin), Kohut (65 Repski) - Idzik, Angielski (45 Matusik)

Bystrzyca: Anisimowicz - Deneka, Dorobek (22 Majerz), Gambal, Koza - Ożga, Weyer, J. Wróbel, M. Wróbel, Bagiński – Zieliński (62 Wasilewski)

Autor: Mateusz Kondrat

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław