Przedsmak ligowej rywalizacji (zapowiedź meczu)
2011-10-18 15:58:58
We wtorek o godzinie 18:45 Śląsk Wrocław rozpocznie walkę o ćwierćfinał Pucharu Polski. Przeciwnikiem wicemistrzów Polski będzie ekipa Podbeskidzia Bielsko-Biała.
W ostatnim ligowym starciu wrocławianie nieco niespodziewanie przegrali w Bełchatowie 0:3. - Meczem w Bielsku-Białej chcemy udowodnić, że to tylko wypadek przy pracy - zapewnia Łukasz Gikiewicz. Z kolei bielszczanie w miniony piątek ograli bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie - Cracovię - i podbudowani tym sukcesem przystępują do spotkania ze Śląskiem.
- To zespół słynący z ostrej walki - przestrzega z kolei Rafał Gikiewicz. Ta opinia ma swoje odzwierciedlenie w zeszłorocznej edycji krajowych rozgrywek pucharowych, w których Podbeskidzie dotarło aż do półfinału! Ekipa z Bielska-Białej eliminowała kolejno Start Otwock, Piasta Gliwice, GKS Bełchatów oraz Wisłę Kraków. Minimalnie lepszy okazał się zespół poznańskiego Lecha, który awans do finału zapewnił sobie dopiero w ostatnim kwadransie rewanżowego starcia.
Śląsk natomiast nie ma szczęścia do gier w Pucharze Polski. W poprzednim sezonie podopieczni Oresta Lenczyka pożegnali się w 1/8 finału po przegranej z Legią Warszawa. - Mogliśmy trafić lepiej, np. na Gryf Wejherowo czy Limanovię, ale również o wiele gorzej, bo ciężko byłoby się mierzyć na tym etapie z Lechem czy Wisłą - słusznie zauważa pomocnik WKS-u Rok Elsner.
Starcie w Bielsku-Białej do najłatwiejszych nie będzie należało, jednak dotarcie do finału Pucharu Polski to najprostsza droga do rozgrywek europejskich. Jeśli wrocławianie chcą się do nich ponownie zakwalifikować, muszą pokonać kolejnego rywala na ich drodze. Warto zauważyć, że wtorkowy mecz z Podbeskidziem będzie tylko przedsmakiem zmagań ligowych, bowiem w najbliższą sobotę oba zespoły zmierzą się w ramach 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Jedyną różnicą będzie miejsce rozgrywania meczu, bo odbędzie się on w stolicy Dolnego Śląska.
Czy wrocławianie przełamią pucharową niemoc i po raz pierwszy od wielu lat awansują do ćwierćfinału Pucharu Polski? A może to Podbeskidzie kolejny raz okaże się czarnym koniem i pozostawi Śląsk w pokonanym polu? Przekonamy się tuż po końcowym gwizdku sędziego głównego Marcina Szreka.
Początek meczu - 18:45. Transmisja na żywo w TVP Sport i Radiu Wrocław.
- To zespół słynący z ostrej walki - przestrzega z kolei Rafał Gikiewicz. Ta opinia ma swoje odzwierciedlenie w zeszłorocznej edycji krajowych rozgrywek pucharowych, w których Podbeskidzie dotarło aż do półfinału! Ekipa z Bielska-Białej eliminowała kolejno Start Otwock, Piasta Gliwice, GKS Bełchatów oraz Wisłę Kraków. Minimalnie lepszy okazał się zespół poznańskiego Lecha, który awans do finału zapewnił sobie dopiero w ostatnim kwadransie rewanżowego starcia.
Śląsk natomiast nie ma szczęścia do gier w Pucharze Polski. W poprzednim sezonie podopieczni Oresta Lenczyka pożegnali się w 1/8 finału po przegranej z Legią Warszawa. - Mogliśmy trafić lepiej, np. na Gryf Wejherowo czy Limanovię, ale również o wiele gorzej, bo ciężko byłoby się mierzyć na tym etapie z Lechem czy Wisłą - słusznie zauważa pomocnik WKS-u Rok Elsner.
Starcie w Bielsku-Białej do najłatwiejszych nie będzie należało, jednak dotarcie do finału Pucharu Polski to najprostsza droga do rozgrywek europejskich. Jeśli wrocławianie chcą się do nich ponownie zakwalifikować, muszą pokonać kolejnego rywala na ich drodze. Warto zauważyć, że wtorkowy mecz z Podbeskidziem będzie tylko przedsmakiem zmagań ligowych, bowiem w najbliższą sobotę oba zespoły zmierzą się w ramach 11. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Jedyną różnicą będzie miejsce rozgrywania meczu, bo odbędzie się on w stolicy Dolnego Śląska.
Czy wrocławianie przełamią pucharową niemoc i po raz pierwszy od wielu lat awansują do ćwierćfinału Pucharu Polski? A może to Podbeskidzie kolejny raz okaże się czarnym koniem i pozostawi Śląsk w pokonanym polu? Przekonamy się tuż po końcowym gwizdku sędziego głównego Marcina Szreka.
Początek meczu - 18:45. Transmisja na żywo w TVP Sport i Radiu Wrocław.