Rafał Gikiewicz: Do Bielska-Białej po awans!
2011-10-18 10:59:05
Śląsk Wrocław po niezbyt udanej wyprawie do Bełchatowa, jedzie do Bielska-Białej, by tam z miejscowym Podbeskidziem walczyć w 1/8 finału Pucharu Polski. - Ten zespół słynie z ostrej walki - przestrzega Rafał Gikiewicz, bramkarz WKS-u.
Dla golkipera będzie to szansa na drugi oficjalny występ w barwach Śląska. - Mam nadzieję, że trener ponownie mi zaufa - przyznaje Gikiewicz, który debiut zaliczył w poprzednim meczu Pucharu Polski z Okocimskim Brzesko. - Ciężko trenuję i cieszę się, że jadę do Bielska. Jeśli zagram, dołożę wszelkich starań, żebyśmy awansowali do kolejnej rundy - zapewnia.
Wrocławianie w przeciągu kilku dni rozegrają z Podbeskidziem dwa mecze. Czego można spodziewać się po beniaminku T-Mobile Ekstraklasy? - Na pewno walki, bo w poprzednich edycjach Pucharu Polski bielszczanie zaprezentowali się bardzo dobrze. Podbeskidzie ograło Lecha i było bliskie wyeliminowania Wisły Kraków. Tam jest bardzo ciężki teren - zaznacza bramkarz. - Ponadto są podbudowani ostatnim zwycięstwem w lidze. My natomiast jesteśmy w nieco gorszych nastrojach, ale myślę, że będziemy skoncentrowani, bo jedziemy tam po awans! - zapowiada Rafał Gikiewicz.
Śląsk zmierzy się z Podbeskidziem we wtorek oraz w sobotę. Czym zdaniem bramkarza będą różniły się te mecze? - Jeśli trener ustala pewną taktykę i ustawia zawodników na danych pozycjach, a rywal jest ten sam, to te spotkania właściwie niczym się nie różnią - mówi golkiper. - Czy to Puchar Polski czy Ekstraklasa, w każdym meczu gramy o wygraną - dodaje.
W ostatnim ligowym starciu WKS przegrał w Bełchatowie z PGE GKS-em 0:3. - Ciężko mi oceniać ten mecz na odległość, mówiąc szczerze to nawet mi nie wypada - przyznaje Gikiewicz, który nie znalazł się w kadrze na spotkanie z GKS-em. - Tak jak powiedział trener Lenczyk, trzeba wymazać mecz w Bełchatowie z pamięci i zwycięstwem w Bielsku podnieść morale przed starciem ligowym - kończy.
Wrocławianie w przeciągu kilku dni rozegrają z Podbeskidziem dwa mecze. Czego można spodziewać się po beniaminku T-Mobile Ekstraklasy? - Na pewno walki, bo w poprzednich edycjach Pucharu Polski bielszczanie zaprezentowali się bardzo dobrze. Podbeskidzie ograło Lecha i było bliskie wyeliminowania Wisły Kraków. Tam jest bardzo ciężki teren - zaznacza bramkarz. - Ponadto są podbudowani ostatnim zwycięstwem w lidze. My natomiast jesteśmy w nieco gorszych nastrojach, ale myślę, że będziemy skoncentrowani, bo jedziemy tam po awans! - zapowiada Rafał Gikiewicz.
Śląsk zmierzy się z Podbeskidziem we wtorek oraz w sobotę. Czym zdaniem bramkarza będą różniły się te mecze? - Jeśli trener ustala pewną taktykę i ustawia zawodników na danych pozycjach, a rywal jest ten sam, to te spotkania właściwie niczym się nie różnią - mówi golkiper. - Czy to Puchar Polski czy Ekstraklasa, w każdym meczu gramy o wygraną - dodaje.
W ostatnim ligowym starciu WKS przegrał w Bełchatowie z PGE GKS-em 0:3. - Ciężko mi oceniać ten mecz na odległość, mówiąc szczerze to nawet mi nie wypada - przyznaje Gikiewicz, który nie znalazł się w kadrze na spotkanie z GKS-em. - Tak jak powiedział trener Lenczyk, trzeba wymazać mecz w Bełchatowie z pamięci i zwycięstwem w Bielsku podnieść morale przed starciem ligowym - kończy.