Raport kartkowy przed meczem z Jagiellonią

Szymon Marciniak, który sędziował ostatnie spotkanie śląska Wrocław z Podbeskidziem nie miał w jego trakcie większych problemów z utrzymaniem dyscypliny. Przez całe spotkanie sięgnął do kieszonki z kartkami jedynie dwa razy i po równo obdzielił upomnieniami zawodników obydwu drużyn. W zespole WKS-u „żółtko” złapał Mariusz Pawelec, dla którego było to dziewiąta tego typu kara i nie przeszkadza mu w występie w Białymstoku.

Białostocka Jagiellonia w swoim ostatnim występie z Widzewem Łódź zmuszała rozjemcę spotkania, Jarosława Przybyła, do większej pracy. Arbiter z Kluczborka pokazał piłkarzom żółto-czerwonych aż cztery żółte kartki, którymi upomniał: Daniego Quintanę, Ugo Ukaha, Filipa Modelskiego i George Popkhadze. Podobnie jak w przypadku Śląska, tak też wszyscy zawodnicy gospodarzy będą mogli wziąć udział w jutrzejszym meczu.

Przed pierwszym gwizdkiem, który zabrzmi o 18, w drużynie Śląska kartkowymi pauzami zagrożeni są: Przemysław Kaźmierczak, Sylwester Patejuk i Tom Hateley. Wszyscy trzej nasi piłkarze muszą jutro uważać, by nie złapać czwartego upomnienia, które eliminowałoby ich ze zbliżającego spotkania z Cracovią. W Jagiellonii, każda następna żółta kartka sprawi, że przez najbliższą kolejkę odpoczną: Nika Dzalamidze, Jonatan Straus, Adam Dźwigała, Adam Waszkiewicz, Maciej Gajos, Jakub Słowik, Jakub Tosik, Martin Baran lub Dani Quintana.

Mateusz Kondrat