Raport statystyczny po #ŚLĄLGD

Po wejściu w statystyki tego meczu pierwsze co się rzuca w oczy to przewaga Śląska Wrocław. Trójkolorowi lepiej czuli się z piłką przy nodze, co pokazuje posiadanie piłki. Ekipa Jacka Magiery była aż 60% czasu przy piłce. Drużyna z Gdańska pozostałe 40%. Śląsk nie tylko dłużej był przy piłce, ale również więcej podawał między swoimi zawodnikami. Wicemistrzowie polski mieli więcej celnych podań, niż ekipa Lechii Gdańsk podań, dośrodkowań i strzałów łącznie! Na 477 podań Śląska, aż 411 było celnych. Dla porównania beniaminek PKO BP Ekstraklasy wymienił między sobą tylko 335 podań, z czego 253 celnych. Indywidualnie z naszych zawodników najlepsi byli Aleks Petkov (85 podań / 80 celnych) oraz Simeon Petrov (79/78), który tylko raz podał niecelnie. Niestety ten błąd skończył się bramką dla Lechii.

 

W klasyfikacji strzałów również widać sporą przewagę WKS-u. Wrocławianie oddali aż 20 strzałów, z czego 5 celnych. Lechia uderzała 3 razy, 2 razy celnie. Tutaj indywidualnie również królował Simeon Petrov, za sprawą aż 12 rzutów rożnych, po których próbował swoich sił uderzeniami głową 4 razy. Niestety ani razu w światło bramki. Za naszym bułgarskim stoperem długie podium w tej klasyfikacji. Na pierwszym miejscu obok bułgara jest Piotr Samiec-Talar (4 strzały / 1 celny). Drugie miejsce należy do strzelca bramki - Tommaso Guercio (3 strzały / 1 celny / 1 gol). Podium zamykają Mateusz Żukowski i Sebastian Musiolik (2 strzały / 1 celny).

 

Rzuty rożne i dośrodkowania w pole karne Lechii Gdańsk również były liczne. Trójkolorowi dośrodkowywali aż 28 razy. Do dziesięciu wrzutek dobił Petr Schwarz, z czego cztery były celne. Za nim Mateusz Żukowski z czterema dośrodkowaniami i jednym celnym. 

 

Na koniec statystyka dryblingów, w której przeważali piłkarze Śląska. Najwięcej prób miał Matias Nahuel Leiva, bo aż 11. Za nim klasyfikują się Mateusz Żukowski (5 prób) i Petr Schwarz z Peterem Pokornym (po 4 próby).

 

Debiutanckie występy w naszym zespole zaliczyli Serafin Szota, Sebastian Musiolik, Filip Rejczyk i Arnau Ortiz. Pierwszą bramkę w trójkolorowych barwach strzelił Tomasso Guercio, asystował mu Aleks Petkov. Żółte kartki obejrzeli Simeon Petrov, Serafin Szota i Jakub Jezierski.