Wydarzenia

Ręce opadają

2008-10-30 16:55:26
Po końcowym gwizdku Przemysław Łudziński nie krył rozgoryczenia: P. Łudziński - Ręce opadają jak nas sędziowie skrzywdzili, to jest po prostu żenada. Straciliśmy bramkę po błędzie sędziego który zachował się jakby był ślepy. Stworzyliśmy sobie sytuacje, po których mogliśmy strzelić bramkę. Niestety ich nie wykorzystaliśmy, a niewykorzystane sytuacje się mszczą. Z przebiegu meczu mogliśmy strzelić dwie bramki. Poza tym wiadomo, że z jednym zawodnikiem mniej nie gra się lepiej, tylko gorzej. Nie wydaje mi się, żeby był to faul na czerwona kartkę. Gdyby Adam Marciniak trafił rzeczywiście tak ostro nogami, to gracz GKS-u by nie wstał. On rozpędem wpadł w jego ciało i kolanem zahaczył. A wcześniej Darek Sztylka został tak sfaulowany, że musiał on opuścić murawę. Kapitan WKS-u może mówić o dużym pechu. Dopiero co doszedł do pełni zdrowia po operacji, a teraz niewykluczone, że będzie musiał odpoczywać do końca rundy. Według pierwszych prognoz możliwe, że kapitan Śląska zerwał więzadła.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław