Wydarzenia

RELACJA: Miedż II - Śląsk II 2:2 (2:1)

2008-10-30 16:55:53
Pojedynek drugich zespołów Miedzi i Śląska dostarczył wielu emocji nielicznym kibicom zgromadzonym na nowej trybunie przebudowywanego stadionu w Legnicy. Gospodarze, którzy pokazali już że potrafią grać z silnymi rywalami (zwycięstwo 3:2 z liderującą Polonią/Spartą Świdnica), wzmocnieni kilkoma zawodnikami z pierwszej drużyny okazali się bardzo wymagającym przeciwnikiem. Wrocławianie przegrywali 0:2, w dodatku nie wykorzystali rzutu karnego i wydawało się, że nie zdołają wywieźć z Legnicy nawet punktu. Podopieczni trenera Wiesława Urycza nie załamali się jednak i doprowadzili do remisu. Mecz kończył się w niepełnym zestawieniu, bowiem z boiska zostali usunięci Tymiński i Smarduch.
Spotkanie rozpoczęło się dla piłkarzy Śląska fatalnie już w 7 minucie piłki zagranej do tyłu nie opanował Mróz, uprzedził go Musiałowski i nie zmarnował okazji na zdobycie bramki. Piłkarze drugiej drużyny WKS-u mieli szansę na wyrównanie, gdy w 12 minucie Tymińskiego sfaulował w polu karnym bramkarz Miedzi, ale Małecki nie wykorzystał rzutu karnego. Niewykorzystana okazja mogła się zemścić, ale Dąbrowski z najwyższym trudem zdołał odbić piłkę po strzale Orłowskiego. Obie drużyny dążyły do strzelenia bramki, a mecz toczony był w szybkim tempie. W 25 minucie prawą stroną przedarł się Kluzek i odegrał piłkę do nadbiegającego Rudolfa, ale ten zamiast do siatki posłał piłkę w obrońcę. Lepiej wyregulowane celowniki mieli gospodarze i w 36 minucie Musiałowski po raz drugi zmusił do kapitulacji Dąbrowskiego. Napastnik mógł nawet ustrzelić hat-trick, ale nie trafił z 12 metrów. Piłkarze Śląska mimo dwubramkowej straty nie poddali się i tuż przed końcem pierwszej połowy zdobyli kontaktową bramkę. Rudolf ładnie wypatrzył Szewczuka, ale jego strzał zdołał odbić golkiper, do piłki dopadł jednak Kluzek i z kilku metrów wpakował ją do siatki. Po przerwie znów zaatakowali gospodarze, ale po dośrodkowaniu z rzutu wolnego szansy na gola nie wykorzystał Smarduch, którego strzał głową obronił Dąbrowski. W 51 minucie więcej szczęścia miał Szewczuk, który wykorzystał idealną centrę z rzutu rożnego Kluzka i głową posłał piłkę do bramki. Wrocławianie przejęli inicjatywę i kolejna bramka wisiała w powietrzu. Gospodarze wyglądali na zszokowanych takim obrotem sprawy. W 70 minucie Rudolf niczym Brazylijczyk postanowił sam przełamać szyki obronne rywali i szeregiem zwodów wymanewrował w pole rywali, jednak będąc oko w oko z bramkarzem przestrzelił. Na kwadrans przed końcem meczu Tymiński rzucił piłką w twarz przeciwnika i arbiter wyrzucił go z boiska, rywal otrzymał natomiast żółta kartką, a że miał już jedno upomnienie, także udał się do szatni i obie drużyny kończyły mecz w osłabieniu. Choć zawodnicy Śląska II ambitnie starali się zgarnąć komplet punktów, więcej goli już nie padło. Remis praktycznie zmniejsza do minimum szanse wrocławian na zajęcie pierwszego miejsca w IV lidze dolnośląskiej. Prowadząca Polonia/Sparta Świdnica ma nad rezerwami WKS-u 8 punktów przewagi i lepszy bilans bezpośrednich meczów. Miedź II Legnica Śląsk II Wrocław 2:2 (2:1) Bramki: Musiałowski 7, 36 Kluzek 45, Szewczuk 51 Składy: Miedź: Główka Kołodziński, Ziółkowski, Tworek, Kłak, Kociszewski, Smarduch 75, Spraski, Musiałowski (66 Łodyga), Łysak, Orłowski (90 Ławkiel) Śląsk: Dąbrowski Parada (71 Tarasiewicz), Socha, Mróz, Marciniak, Szewczuk, Małecki (46 Szewczyk), Tymiński 75, Ostrowski (46 Witkowski), Rudolf, Kluzek (71 Biliński) Żółte kartki: Miedź: Główka, Łysak Czerwone kartki: Miedź: Smarduch (za dwie żółte) Śląsk: Tymiński
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław