Rezerwy nie zwalniają!

Rezerwy WKS-u odkąd przegrały w meczu na szczycie z Górnikiem Wałbrzych (1:2 na wyjeździe), kroczą od pewnego zwycięstwa do pewnego zwycięstwa. Najpierw 4:0 rozprawili się z Polonią-Stal Świdnica, potem takim samym stosunkiem bramek pokonali Polonię Trzebnica, a ostatnio 5:0 rozgromili Piasta Żerniki (Wrocław). Po dwóch spotkaniach z Polonią przyszła więc pora na dwa kolejne spotkania z Piastem. Po wygranej z tym z Żernik w 9. kolejce wrocławianie zmierzyli się bowiem z Piastem Nowa Ruda.

W Nowej Rudzie goście nie dominowali od pierwszych minut, tylko... od pierwszych sekund! Już w 1. min wynik otworzył Szczepan, wykorzystując podanie Łuczaka. Przed przerwą napastnik dołożył drugą bramkę, przy której tym razem asystą popisał się Scalet. Podający tym razem nie wpisał się na listę strzelców, ale do swego dorobku doliczył asystę, udowadniając, jak ważnym punktem drużyny jest w tym sezonie.

Po zmianie stron wrocławianie dołożyli dwie kolejne bramki. Pierwszą zdobył Łuczak, który do asysty z 1. minuty dorzucił jeszcze gola. Wynik na 4:0 ustalił Sobczak, nie pozostawiając żadnych wątpliwości, kto w Nowej Rudzie był zespołem zdecydowanie lepszym.

Dzięki wygranej zespół Piotra Jawnego ma juz na koncie 24 punkty w dziewięciu meczach i zajmuje drugie miejsce w tabeli, mając taki sam dorobek co liderujący Górnik Wałbrzych. Wałbrzyszanie mają jednak jedno spotkanie rozegrane mniej (w niedzielę mierzą się u siebie z Orłem Prusice)

Piast Nowa Ruda - Śląsk II Wrocław 0:4 (0:2)
Bramki:
0:1 - Szczepan 1'
0:2 - Szczepan 38'
0:3 - Łuczak 79'
0:4 - Sobczak 80'

Śląsk II: Wadach - Kucharczyk, Łazarowicz, Caliński, Młynarczyk (73. Sztylka), Sobczak, Kazimierowicz (80. Srnić), Łuczak (80. Pasternak), Bartkowiak (70. Izydorczyk), Scalet (65. Kierkiewicz), Szczepan