Rezerwy Śląska gromią w Prochowicach (relacja)
2013-11-23 16:09:42
Drugi zespół Śląska Wrocław wysokim zwycięstwem zakończył tegoroczne spotkania. W 18. kolejce III ligi podopieczni Łukasza Becelli rozgromili 5:2 Prochowiczankę Prochowice.
Rezerwy WKS-u udowodniły, że żadne przeciwności losu nie staną im na przeszkodzie w odniesieniu wymarzonego sukcesu, a siłą charakteru i mobilizacją można wyjść nawet z najcięższych opresji. Kiedy w 35 minucie Śląsk prowadził ze swoimi przeciwnikami 2:0 po bramkach Patricka Majchera (na zdjęciu) i Pawła Kubiaka, wydawało się, że nic złego w dzisiejszym spotkaniu nie może się już wydarzyć. Jednak dwie minuty później strzelec drugiej bramki dla Śląska zagrał piłkę ręką w swoim polu karnym, a arbiter bez zawahania wyrzucił zawodnika WKS-u z boiska i podyktował rzut karny dla Prochowiczanki, który bez problemu na bramkę zamienił Tomasz Wojciechowski. Gospodarze zwietrzyli swoją szansę i rusyzli do ataków, dzięki czemu tuż przed gwizdkiem na przerwę wyrównali za sprawą Tomasza Azikiewicza.
Podopieczni Łukasza Becelli na drugą połowę wyszli jednak bardzo skoncentrowani i nastawieni na końcowy sukces. Niespełna cztery minuty po wznowieniu gry Paweł Uliczny pięknym strzałem po raz kolejny w tym spotkaniu wyprowadził rezerwy Śląska na prowadzenie. Wrocławianie podrażnieni rozwojem sytuacji z pierwszej połowy nie zaprzestali na trzech bramkach. W 60 minucie do siatki przeciwników ponownie trafił Majcher, który popisał się znakomitym rajdem, a wynik dzisiejszego meczu w 79 minucie ustalił Marcin Wdowiak, który wykorzystał wrzutkę Karola Danielika i posłał futbolówkę obok bezradnie interweniującego bramkarza gospodarzy.
Ostatecznie drugi zespół Śląska Wrocław pokonał w wyjazdowym spotkaniu Prochowiczankę Prochowice 5:2 i z wielką klasą zakończył tegoroczne zmagania. Na kolejne spotkanie rezerw WKS-u przyjdzie nam czekać aż do wiosny.
- Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego wyniku. Wielkie gratulacje należą się moim zawodnikom, którzy pokazali charakter i uwierzyli, że nawet grając w dziesiątkę i tracąc dwie bramki w krótkim odstępie czasu, są w stanie wygrać i to bardzo okazale. Gdybyśmy byli bardziej skuteczni, to dzisiejszy wynik byłby jeszcze wyższy. Po przerwie wyszliśmy na boisko w walecznych nastrojach i cieszę się, że udało nam się zrealizować większość przedmeczowych założeń. Był to nasz ostatni mecz w tym roku, dlatego tym bardziej można być szczęśliwym, że w takim stylu żegnamy się z kibicami - mówił po spotkaniu szkoleniowiec rezerw Śląska Łukasz Becella.
Prochowiczanka Prochowice - Śląsk II Wrocław 2:5 (2:2)
Bramki: Wojciechowski 37-karny, Azikiewicz 45 - Majcher 27, 60, Kubiak 35, Uliczny 49, Wdowiak 79
Śląsk: Wrąbel-Miazgowski, Kokoszka, Pirga, Kubiak, Menzel (46 Sikorski), Uliczny, Misik, Repski (46 Wdowiak), Majcher, Danielik (75 Kohut)
Czerwona kartka: Kubiak 37
Podopieczni Łukasza Becelli na drugą połowę wyszli jednak bardzo skoncentrowani i nastawieni na końcowy sukces. Niespełna cztery minuty po wznowieniu gry Paweł Uliczny pięknym strzałem po raz kolejny w tym spotkaniu wyprowadził rezerwy Śląska na prowadzenie. Wrocławianie podrażnieni rozwojem sytuacji z pierwszej połowy nie zaprzestali na trzech bramkach. W 60 minucie do siatki przeciwników ponownie trafił Majcher, który popisał się znakomitym rajdem, a wynik dzisiejszego meczu w 79 minucie ustalił Marcin Wdowiak, który wykorzystał wrzutkę Karola Danielika i posłał futbolówkę obok bezradnie interweniującego bramkarza gospodarzy.
Ostatecznie drugi zespół Śląska Wrocław pokonał w wyjazdowym spotkaniu Prochowiczankę Prochowice 5:2 i z wielką klasą zakończył tegoroczne zmagania. Na kolejne spotkanie rezerw WKS-u przyjdzie nam czekać aż do wiosny.
- Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego wyniku. Wielkie gratulacje należą się moim zawodnikom, którzy pokazali charakter i uwierzyli, że nawet grając w dziesiątkę i tracąc dwie bramki w krótkim odstępie czasu, są w stanie wygrać i to bardzo okazale. Gdybyśmy byli bardziej skuteczni, to dzisiejszy wynik byłby jeszcze wyższy. Po przerwie wyszliśmy na boisko w walecznych nastrojach i cieszę się, że udało nam się zrealizować większość przedmeczowych założeń. Był to nasz ostatni mecz w tym roku, dlatego tym bardziej można być szczęśliwym, że w takim stylu żegnamy się z kibicami - mówił po spotkaniu szkoleniowiec rezerw Śląska Łukasz Becella.
Prochowiczanka Prochowice - Śląsk II Wrocław 2:5 (2:2)
Bramki: Wojciechowski 37-karny, Azikiewicz 45 - Majcher 27, 60, Kubiak 35, Uliczny 49, Wdowiak 79
Śląsk: Wrąbel-Miazgowski, Kokoszka, Pirga, Kubiak, Menzel (46 Sikorski), Uliczny, Misik, Repski (46 Wdowiak), Majcher, Danielik (75 Kohut)
Czerwona kartka: Kubiak 37