Wydarzenia

Rok Elsner: Do Warszawy po trzy punkty

2012-03-27 16:55:06
- Teraz musimy każdy mecz zagrać na sto dziesięć procent, tak jakbyśmy grali w finale rozgrywek pucharowych - zapowiada pomocnik Śląska Wrocław Rok Elsner.
Jak ocenisz pojedynek z Lechem w Poznaniu?
Szkoda tego meczu. Mieliśmy kilka sytuacji i mogliśmy strzelić bramkę. Nie wiem czy Lech tak dobrze zagrał, ale najważniejsze są trzy punkty na koniec. W kolejnym spotkaniu też będzie trudno, bo jedziemy do Warszawy na mecz z Polonią. Taka jest jednak piłka nożna - jak się nie strzela bramki, to szanse na porażkę są większe.

Mecz wydawał się dość nerwowy. W jednej z akcji bez piłki zostałeś odepchnięty przez rywala...
To nie było nic strasznego. Faktycznie, było trochę nerwowo, ale to jest normalne w piłce nożnej. Troszeczkę mnie odepchnął i upadłem. To nie było jednak nic specjalnego, jedna taka sytuacja na 90 minut meczu.

Co się stało z wrocławską obroną przy akcji, po której podyktowany został rzut karny? Lech szybko wykonał rzut wolny, a wy nawet nie zareagowaliście.
Czekałem na gwizdek sędziego, bo wydawało mi się, że Rudnev był na spalonym. Podszedłem potem do arbitra i zapytałem co się dzieje, czy ja byłem ostatni. On mi powiedział, że ostatni był Piotrek Celeban. Sam nie wiem. Moim zdaniem był spalony.

Polska liga powoli staje się mocno nieprzewidywalna.
Wiadomo, że każdy może wygrać z każdym. W następnym meczu w Warszawie też będzie trudno, ale chyba damy radę. Jedziemy tam po trzy punkty, bo nie możemy przegrać. Nie chcę nawet myśleć o porażce. Wygramy ten mecz. Będzie trudno wrócić na pozycję lidera, bo wiadomo, że Legia też walczy. Zostało jeszcze kilka spotkań, a my każdy mecz musimy zagrać jak finał jakiegoś pucharu.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław