Wydarzenia

Rok Elsner: Liczy się tylko awans do kolejnej rundy

2012-07-18 14:19:43
- Najlepszy wynik to taki, który w końcowym rozrachunku da nam awans do kolejnej rundy. Damy z siebie wszystko, by wyeliminować Budućnostię - mówi pomocnik Śląska Wrocław Rok Elsner przed środowym spotkaniem w Podgoricy.
Temperatura w Czarnogórze może dawać się we znaki...
Ja czuję się dobrze, bo pogoda nie jest dla mnie aż tak dokuczliwa. Gdy grałem w Kuwejcie, mecze toczone były nawet przy 50 stopniach, więc jestem przyzwyczajony (śmiech). Ogólnie jest tutaj cieplej, ale przecież i w Polsce zdarzały się trzydziestostopniowe upały. Gramy wieczorem, temperatura jeszcze trochę spadnie i myślę, że to nam przeszkadzać nie będzie.

Czy zgodzisz się ze stwierdzeniem, że starcie z Budućnostią będzie najważniejszym meczem sezonu?
Przede wszystkim to pierwszy mecz, może dlatego najważniejszy. Każdy kolejne spotkanie, szczególnie w Lidze Mistrzów, także w danym momencie będzie najważniejsze. W piłce nie ma mało istotnych pojedynków. Ale dla mnie będzie to debiut w eliminacjach do Ligi Mistrzów, dlatego można powiedzieć, że to jedno z ważniejszych spotkań w karierze. Damy z siebie wszystko i wierzę, że wyeliminujemy Budućnostię.

Jak ocenisz stadion, na którym zmierzycie się z mistrzem Czarnogóry? Jest w porządku. Nie ma może wymarzonych warunków, ale nie możemy też za bardzo narzekać. Murawa nie jest idealna, ale niezależnie od tego musimy wywalczyć dobry wynik w Podgoricy i w rewanżu we Wrocławiu, gdzie już będziemy na własnym stadionie, będziemy chcieli postawić kropkę nad "i".

W Podgoricy będzie sporo miejscowych kibiców, bardzo żywiołowo reagujących na wydarzenia na boisku. Nie będzie wam to przeszkadzać?
Wydaje mi się że nie, bo naszych fanów też będzie spora liczba i na pewno także będą głośno nas wspierać. Wiadomo, że w Podgoricy też są fanatycy, ale jestem zdania, że mamy zdecydowanie lepszych kibiców.

Jaki wynik będzie dla was satysfakcjonujący?
Taki, który da nam awans do kolejnej rundy. Ważne, żeby nie stracić bramki, choć remis 1:1 też nie będzie najgorszy. Najważniejsze, żeby wygrać w dwumeczu. Nawet jak w Podgoricy przegramy 1:3, a we Wrocławiu zwyciężymy 4:1, to będziemy zadowoleni. Liczy się tylko awans.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław