![](/strona/files/ftp/ZDJECIA/2012/09_wrzesien/20120921_elsner.jpg)
Rok Elsner: Musimy skoncentrować się na sobie
2012-12-10 13:16:48
- Śląsk na pewno nie rezygnuje z walki o mistrzostwo Polski - deklaruje pomocnik WKS-u Rok Elsner.
Rok Elsner: Piątkowy mecz był bardzo trudny, bo Legia to klasowy rywal. Do tego dochodziła jeszcze zmarznięta murawa i bardzo niska temperatura. Doping kibiców był jednak świetny. Drużyna z Warszawy miała jedną, dwie sytuacje. Mogli strzelić bramkę, ale na nasze szczęście tego nie zrobili. Potem my zdobyliśmy gola, następnie się troszeczkę cofnęliśmy całą drużyną i ostatecznie wszystko dobrze się dla nas skończyło.
Bardzo fajnie tak udanie zakończyć rok i tym bardziej zwycięstwem przed własną publicznością. Mamy teraz trochę mniej straty do Legii Warszawa. Lepszy koniec rundy można sobie wyobrazić tylko wtedy, gdybyśmy wygrali z Wisłą Kraków i Jagiellonią Białystok. Jednak każda drużyna gdzieś już straciła punkty. My musimy się skoncentrować na sobie - na tym, że zgubiliśmy tak dużo oczek. Na koniec zobaczymy, jak będziemy się prezentować w rundzie rewanżowej.
Podsumowując kończący się rok, muszę przyznać, że był on dla mnie bardzo dobry. Podobnie zresztą jak poprzedni. Szczególnie w pamięci zapadła mi bramka w Krakowie podczas majowego meczu z Wisłą oraz powołanie do narodowej reprezentacji. Bez tego trafienia i dobrych występów nie dostałbym powołania do kadry.
Obecnie tracimy do Legii siedem punktów, ale jestem pewny, że możemy to odrobić. Nie ma szans, żeby Śląsk zrezygnował z walki o mistrzostwo Polski.
Bardzo fajnie tak udanie zakończyć rok i tym bardziej zwycięstwem przed własną publicznością. Mamy teraz trochę mniej straty do Legii Warszawa. Lepszy koniec rundy można sobie wyobrazić tylko wtedy, gdybyśmy wygrali z Wisłą Kraków i Jagiellonią Białystok. Jednak każda drużyna gdzieś już straciła punkty. My musimy się skoncentrować na sobie - na tym, że zgubiliśmy tak dużo oczek. Na koniec zobaczymy, jak będziemy się prezentować w rundzie rewanżowej.
Podsumowując kończący się rok, muszę przyznać, że był on dla mnie bardzo dobry. Podobnie zresztą jak poprzedni. Szczególnie w pamięci zapadła mi bramka w Krakowie podczas majowego meczu z Wisłą oraz powołanie do narodowej reprezentacji. Bez tego trafienia i dobrych występów nie dostałbym powołania do kadry.
Obecnie tracimy do Legii siedem punktów, ale jestem pewny, że możemy to odrobić. Nie ma szans, żeby Śląsk zrezygnował z walki o mistrzostwo Polski.