Wydarzenia

Rok Elsner: Złapaliśmy swój rytm gry

2011-11-23 16:11:59
W najbliższy piątek Śląsk Wrocław podejmie Wisłę Kraków w ramach 15. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. W starciu tym zabraknie Roka Elsnera, który musi pauzować za cztery żółte kartki. Zapraszamy do lektury wywiadu z pomocnikiem WKS-u.
W ostatniej kolejce odnieśliście ważne zwycięstwo w Białymstoku, a sam mecz był toczony w dość trudnych warunkach.
Faktycznie, było tam bardzo zimno. Byliśmy na to jednak przygotowani, ale szczególnie ciężko było na początku drugiej połowy, bo w przerwie trochę się w szatni zagrzaliśmy i znów musieliśmy zmierzyć się z niską temperaturą. Patrząc po wyniku można powiedzieć, że warunki wyszły nam na dobre, choć grało się bardzo trudno.

Teraz mecz z Wisłą Kraków, ale już bez Ciebie.
Dostałem głupią żółtą kartkę, czwartą w tym sezonie, co wiąże się z pauzą... Bardzo chciałbym zagrać, bo to ważny dla nas mecz, a dodatkowo na nowym stadionie. Tak niestety była w sporcie i w piłce nożnej, muszę się z tym pogodzić.

W kolejnym meczu na nowym stadionie na trybunach zasiądzie komplet widzów. Spodziewałeś się tego?
Muszę powiedzieć, że tak. We Wrocławiu ludzie chętnie chodzą na imprezy sportowe, a ponadto nasze ostatnie wyniki są zadowalające. Kiedy nie ma dobrych rezultatów, to zapełnienie stadionu przychodzi ciężej, natomiast my gramy jako lider tabeli. Swoje też robi fakt, że przyjeżdża do nas mistrz kraju, mimo że mu idzie nieco gorzej. Ponadto są to zaprzyjaźnione kluby, więc generalnie można było się tego spodziewać. Zobaczymy jak będzie w przyszłości. Dużo zależy od tego, jak zakończymy ten rok. Na razie mamy pierwsze miejsce, gra nam się układa i mam nadzieję, że tak będzie jak najdłużej.

Miałeś okazję już grać na takich stadionach?
Hmm... W dotychczasowej karierze, na takim stadionie jak we Wrocławiu i przy takiej publiczności to jeszcze nie. Na innych dużych obiektach już grywałem, przychodziło po trzydzieści tysięcy osób, to było w czasie moich występów w Kuwejcie. Wtedy były to mecze azjatyckiego odpowiednika rozgrywek Ligi Europy.

Wspomniałeś, że Wiśle idzie gorzej. Biała Gwiazda zagra we Wrocławiu po trzech porażkach z rzędu.
Lepiej dla nas jak są w takiej sytuacji, niż gdyby przyjeżdżali po trzech zwycięstwach z rzędu (śmiech). Wisła na pewno będzie chciała przełamać serię, ale my prezentujemy się dobrze, co pokazaliśmy w Białymstoku. Złapaliśmy swój rytm i nie patrzymy na to, że krakowianie notują słabsze wyniki. Chcemy wygrać w każdym kolejnym meczu. I mam nadzieję, że w piątek będziemy mogli się cieszyć z kolejnego zwycięstwa.

W Pucharze Polski trafiacie na Arkę Gdynia. To dobry rywal dla was?
Powiem tak: jeśli chcemy zdobyć to trofeum, to musimy wygrywać z każdym. Akurat tak wyszło w losowaniu. Mogło być lepiej, ale mogło też być gorzej. Legia trafiła na Gryf Wejherowo, ale już Wisła Kraków na Lecha Poznań. Graliśmy już z niżej notowanymi rywalami, jak Okocimski Brzesko i wcale nie były to łatwe mecze. Arka to dobry zespół, jednak my chcemy awansować do półfinałów, zatem musimy w dwumeczu okazać się lepsi.

Ostatnio Sebastian Mila powiedział, że w waszym słowniku nie ma słowa "mistrzostwo". A jak wygląda hasło "atmosfera w zespole"?
Bardzo dobra, wpływ na nią miały też pewnie wyniki. Nie chcemy myśleć o mistrzostwie, bo po prostu podchodzimy do każdego meczu z osobna. Nie przejmujemy się, że mamy jakąś przewagę punktową i jak ją utrzymać. Na razie chcemy dobrze zakończyć rundę. Następnie skutecznie zacząć kolejną. Skupiamy się na każdym kolejnym meczu. Teraz Wisła, potem Górnik i ŁKS. Dziewięć punktów do zdobycia i tego chcemy dokonać.

Mecze Pucharu Polski i ekstraklasy spowodują, że na początku przyszłego roku będziecie grać właściwie co trzy dni.
To pewnego rodzaju trudność, ale już to przerabialiśmy. Mamy dobrych zawodników i szeroką kadrę. Nie wiem co się będzie działo w zimie, pewnie ktoś nowy się pojawi, ale będzie to z korzyścią dla wszystkich. I nie będzie tak źle, bo Legia będzie miała jeszcze więcej spotkań. Oprócz Pucharu Polski i ligi dochodzą jej jeszcze mecze w rozgrywkach europejskich. Generalnie nie jest to problem, bo w wielu miejscach na świecie, jak np. Anglia, jest to normalny system gry.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław