Rok Elsner znowu ze Śląskiem Wrocław
2014-01-19 20:14:07
Dziś w hotelu piłkarzy Śląska pojawił się były zawodnik WKS-u Rok Elsner.
Mistrz Polski w barwach Śląska z 2012 roku przyjechał na testy do Arminii Bielefeld, która zakwaterowana jest w tym samym hotelu co wrocławianie.
- Od niedawana jestem wolnym zawodnikiem i szukam klubu. Arminia zaprosiła mnie na testy, w trakcie których zagramy sparing z Rapidem Wiedeń - opowiada Słoweniec, którego bramka w meczu z Wisłą Kraków dała Śląskowi tytuł mistrza Polski.
W ubiegłym roku Elsner odszedł ze Śląska i trafił do Arisu Saloniki. Szybko jednak okazało się, że był to zły wybór.
- Zapłacili mi za jeden pełny miesiąc i kawałek drugiego, po czym pieniądze się skończyły. Gdy zaległości sięgnęły czterech miesięcy, kontrakt został rozwiązany z winy klubu. Z perspektywy czasu żałuję przejścia do Grecji. Co prawda grałem całkiem sporo, ale klub z powodu kłopotów finansowych zaczął dołować. Rok skończyliśmy na ostatniej pozycji w lidze - wyjaśnia defensywny pomocnik.
Jak przyznaje, ma teraz sporo ofert, również z Polski, priorytetem są jednak dla niego testy w Arminii.
- Poziom 2. Bundesligi jest bardzo wysoki i cieszyłbym się, gdyby udało mi się zostać w Arminii. Ale kto wie, może wrócę do Polski? - dodaje tajemniczo Rok Elsner.
Choć piłkarzem Śląska nie jest już od wielu miesięcy, cały czas śledzi losy klubu.
- Spędziłem tutaj kawał czasu, udało nam się osiągnąć wspaniałe wyniki. Medal za mistrzostwo Polski wisi u mnie w domu na honorowym miejscu. Cały czas sprawdzam w Internecie, co się dzieje w Śląsku, trzymam kciuki za chłopaków. Z wieloma wciąż utrzymuję kontakt, a najlepszy mam oczywiście z Daliborem Stevanoviciem. Mam nadzieję, że trzynaste miejsce, jakie obecnie zajmuje Śląsk, to tylko wypadek przy pracy i wiosną drużyna wróci na właściwe tory - kończy były piłkarz wrocławskiej drużyny.
- Od niedawana jestem wolnym zawodnikiem i szukam klubu. Arminia zaprosiła mnie na testy, w trakcie których zagramy sparing z Rapidem Wiedeń - opowiada Słoweniec, którego bramka w meczu z Wisłą Kraków dała Śląskowi tytuł mistrza Polski.
W ubiegłym roku Elsner odszedł ze Śląska i trafił do Arisu Saloniki. Szybko jednak okazało się, że był to zły wybór.
- Zapłacili mi za jeden pełny miesiąc i kawałek drugiego, po czym pieniądze się skończyły. Gdy zaległości sięgnęły czterech miesięcy, kontrakt został rozwiązany z winy klubu. Z perspektywy czasu żałuję przejścia do Grecji. Co prawda grałem całkiem sporo, ale klub z powodu kłopotów finansowych zaczął dołować. Rok skończyliśmy na ostatniej pozycji w lidze - wyjaśnia defensywny pomocnik.
Jak przyznaje, ma teraz sporo ofert, również z Polski, priorytetem są jednak dla niego testy w Arminii.
- Poziom 2. Bundesligi jest bardzo wysoki i cieszyłbym się, gdyby udało mi się zostać w Arminii. Ale kto wie, może wrócę do Polski? - dodaje tajemniczo Rok Elsner.
Choć piłkarzem Śląska nie jest już od wielu miesięcy, cały czas śledzi losy klubu.
- Spędziłem tutaj kawał czasu, udało nam się osiągnąć wspaniałe wyniki. Medal za mistrzostwo Polski wisi u mnie w domu na honorowym miejscu. Cały czas sprawdzam w Internecie, co się dzieje w Śląsku, trzymam kciuki za chłopaków. Z wieloma wciąż utrzymuję kontakt, a najlepszy mam oczywiście z Daliborem Stevanoviciem. Mam nadzieję, że trzynaste miejsce, jakie obecnie zajmuje Śląsk, to tylko wypadek przy pracy i wiosną drużyna wróci na właściwe tory - kończy były piłkarz wrocławskiej drużyny.