Wydarzenia

Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław (zapowiedź)

2010-04-02 21:23:14
O pierwszą wiosenną wygraną powalczą w sobotę piłkarze Śląska Wrocław. Rywalem wrocławian będzie solidna w tym sezonie ekipa Ruchu Chorzów.
Do spotkania z chorzowianami Śląsk przystąpi w okrojonym składzie. Trener Ryszard Tarasiewicz nie będzie mógł skorzystać aż z sześciu graczy. Do kontuzjowanych od dłuższego czasu Jarosława Fojuta, Amira Spahicia i Marka Gancarczyka dołączyli gracze „wykartkowani” – Piotr Ćwielong, Tadeusz Socha i Vuk Sotirović. To sprawia, że wrocławski szkoleniowiec może desygnować na plac gry od pierwszej minuty Przemysława Łudzińskiego. Dla piłkarza tego, który wiosną – póki co – nie grał zbyt wiele, mecz na stadionie przy ul. Cichej będzie miał dodatkowy smaczek. W końcu to w barwach Ruchu Łudziński zaliczył kilka dobrych sezonów.

Nie da się ukryć, że sobotnie starcie z Ruchem ma dla Śląska duże znaczenie. Po dotychczasowych wiosennych meczach, dorobek punktowy wrocławskiej drużyny zanadto się nie powiększył. W zespole nikt nie dopuszcza – wbrew czarnym spekulacjom mediów i kibiców – myśli o degradacji. By jednak wrocławscy piłkarze odzyskali komfort gry, a jednocześnie zdjęli sobie z ramion ciężar rosnącej presji, w sobotę z boiska przy ul. Cichej powinni schodzić jako zwycięzcy.

Sęk w tym, że chorzowianie na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. W poprzedniej ligowej kolejce o mocy zespołu prowadzonego przez Waldemara Fornalika przekonała się Cracovia. „Pasy” dostały od Ruchu lanie, przegrywając u siebie 1:4. W sumie wiosną Ruch wywalczył 10 punktów i potwierdzają, że w tym sezonie są solidnym ligowcem. Dobrą formę przypieczętowali występami w Pucharze Polski, gdzie dotarli do półfinału i czekają ich mecze z Pogonią Szczecin.

Czy na Śląsku chorzowianie zarobią kolejne trzy? Ariel Jakubowski, pomocnik „Niebieskich” zapowiada na oficjalnej stronie internetowej klubu, że wraz z kolegami zrobi, co się da:

- Przed sezonem słyszałem, że wrocławianie chcą zdobyć Puchar Polski i zająć wysokie miejsce w tabeli. Pucharu już nie zdobędą, w lidze też grają poniżej oczekiwań. To fakt, że rywal nigdy nam nie leżał, teraz jest idealna okazja, by przełamać niemoc.

Bilans pojedynków Śląska i Ruchu w tym sezonie wypada remisowo. Jesienią przy Oporowskiej padł bezbramkowy remis. Chorzowianie nie będą pewnie zachwyceni, jeśli i w sobotnim meczu trzeba będzie podzielić się punktami, tym bardziej wrocławianie. Pozostaje wierzyć, że Śląsk zepsuje chorzowianom smak wielkanocnego jajeczka, a sobie zapewni nieco komfortu przed kolejnymi, trudnymi ligowymi potyczkami.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław