Ryszard Tarasiewicz: Śląsk odbije sobie tę stratę
2013-10-27 19:33:37
- Wiedzieliśmy, że w zespole Śląska jest strzelec Marco Paixao i musieliśmy go wyłączyć z gry - mówił po starciu z WKS-em szkoleniowiec Zawiszy Ryszard Tarasiewicz.
Ryszard Tarasiewicz (trener Zawiszy): Punkty, które dzisiaj zdobyliśmy są nam bardziej potrzebne niż Śląskowi. Jestem przekonany, że wrocławianie odbiją sobie tę stratę w następnych meczach. Nas cieszy ten rezultat, to nasze pierwsze zwycięstwo na wyjeździe. Wiedzieliśmy, że w zespole WKS-u jest jeden człowiek, który strzela bramki, nazywa się Marco Paixao i wiedzieliśmy, ze musieliśmy go wyłączyć z gry. To nam się udało.
Bardzo sympatyczne powitanie we Wrocławiu, jest mi bardzo miło, nie będę tego ukrywał. Dzięki Śląskowi i Wrocławiowi zacząłem grać w piłkę i dzięki Śląskowi rozpocząłem moja pracę trenerską.
Przy tych zmianach organizacyjnych mamy to samo zadanie jak po awansie Śląska - zapewnienie sobie utrzymania. Wtedy wiedzieliśmy, że po rundzie jesiennej mieliśmy już utrzymanie. Teraz inna sytuacja, bo po trzydziestej kolejce trzeba być w ósemce, żeby spokojnie zapewnić sobie pozostanie w lidze.
Bardzo sympatyczne powitanie we Wrocławiu, jest mi bardzo miło, nie będę tego ukrywał. Dzięki Śląskowi i Wrocławiowi zacząłem grać w piłkę i dzięki Śląskowi rozpocząłem moja pracę trenerską.
Przy tych zmianach organizacyjnych mamy to samo zadanie jak po awansie Śląska - zapewnienie sobie utrzymania. Wtedy wiedzieliśmy, że po rundzie jesiennej mieliśmy już utrzymanie. Teraz inna sytuacja, bo po trzydziestej kolejce trzeba być w ósemce, żeby spokojnie zapewnić sobie pozostanie w lidze.