Wydarzenia

Sebastian Mila: Dobra gra zasługą całego zespołu

2012-11-07 15:38:00
Śląsk Wrocław w poniedziałek pewnie pokonał Pogoń Szczecin. Ogromna w tym zasługa Sebastiana Mili, który miał udział we wszystkich golach dla mistrzów Polski. - Większą robotę zrobili moi koledzy z boiska - skromnie zaznacza kapitan WKS-u.
Wrocławianie odnieśli drugie wyjazdowe zwycięstwo z rzędu. Najwyraźniej gra na Pomorzu im służy, bowiem przed dwoma tygodniami wygrali w Gdańsku z Lechią. - Chyba faktycznie tak jest (śmiech). Bardzo się cieszymy, że udało nam się wygrać i to w takich rozmiarach. Pierwszy kwadrans drugiej połowy był dla nas trudny, ale w przekroju całego spotkania byliśmy lepsi - mówi Mila. - Musimy wygrywać, żeby nie tracić kontaktu ze ścisłą czołówką - dodaje.

Pomocnik asystował przy pierwszym i drugim trafieniu dla Śląska. Najpierw wrzucił piłkę na głowę Roka Elsnera, a chwilę potem jego dośrodkowanie na bramkę zamienił Tomasz Jodłowiec. - To jest bardzo proste - wrzutka i gol. Wszyscy mogą tak grać - żartuje kapitan WKS-u. - A mówiąc poważnie, to nie jest łatwe, każdy z nas musi trenować, żeby umieć zachować się w takich sytuacjach. Rok i Tomek musieli sporo się napracować w polu karnym i zrobili świetną robotę - przyznaje.

Pomocnik sam też wykończył jedną z akcji mistrzów Polski. - Absolutnie nie byłem zaskoczony podaniem od Sylwka Patejuka - podkreśla Mila. - Nawet powiem więcej, byłem pewny, że mi poda! On dużo widzi na boisku i zauważył, że miałem czysta pozycję. Sprytnie wyszedł, ściągnął rywali do siebie i odegrał. Nie pozostało mi nic innego jak dopełnić formalności - tłumaczy piłkarz.

Poniedziałkowy mecz był kolejnym świetnym występem Sebastiana Mili. - To zasługa całego zespołu, oni po prostu wykonują dobrą robotę - podkreśla kapitan Śląska.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław