Wydarzenia

Sebastian Mila wprowadza Śląsk do finału PP! (relacja)

2013-04-18 10:07:19
Śląsk pokonał w Krakowie Wisłę 3:2 w rewanżowym spotkaniu półfinału Pucharu Polski. Mistrzowie kraju tym samym awansowali do finału tych rozgrywek po 26 latach przerwy. Kapitalny występ zaliczył Sebastian Mila, który strzelił gola i odnotował dwie asysty.
W pierwszych minutach rewanżowego pojedynku lepiej prezentowała się krakowska Wisła. Miejscowi raz za razem stwarzali groźne sytuacje, ale nie potrafili ich wykorzystać. W 16. minucie świetną piłkę od Patryka Małeckiego na szóstym metrze otrzymał Łukasz Garguła, ale uderzył wprost w wychodzącego z bramki Rafała Gikiewicza.

Kilka chwil potem to wrocławianie mogli cieszyć się z prowadzenia. Z rzutu wolnego dośrodkował Sebastian Mila, a najlepiej w polu karnym odnalazł się Dalibor Stevanović, który mocnym strzałem wyprowadził Śląsk na prowadzenie. Jednocześnie było to pierwsze trafienie Słoweńca w barwach WKS-u. Na odpowiedź Wisły nie trzeba było jednak długo czekać. Zaledwie trzy minuty po bramce Stevanovicia Emmanuel Sarki zagrał z prawego skrzydła, obrońcy Śląska zbyt krótko wybili piłkę, którą przejął Cezary Wilk i płaskim uderzeniem pokonał golkipera z Wrocławia.

Biała Gwiazda chciała pójść za ciosem. W 33. minucie w sytuacji sam na sam dosłownie o centymetry pomylił się Rafał Boguski, który posłał futbolówkę obok słupka. Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało jednak do mistrzów Polski. Najpierw po dograniu Przemysława Kaźmierczaka świetną sytuację zmarnował Eric Mouloungui, a kilkadziesiąt sekund później strzału z dystansu próbował Piotr Ćwielong, ale bramkarz Wisły Sergei Pareiko z największym trudem sparował piłkę na aut bramkowy. Po pierwszej połowie Śląsk remisował w Krakowie 1:1.

Drugą odsłonę meczu lepiej rozpoczęli wrocławianie, bowiem już w 54. minucie znów objęli prowadzenie. Eric Mouloungui zagrał głową w kierunku bramki Wisły, Sebastian Mila przedłużył jego podanie, a Waldemar Sobota nie pomylił się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Wisły. Mistrzowie Polski chwilę potem mogli strzelić kolejnego gola, ale Sergei Pareiko obronił uderzenie Mili. Po zdobyciu drugiej bramki podopieczni Stanislava Levego mogli grać nieco spokojniej, bowiem Biała Gwiazda do awansu potrzebowała wówczas aż trzech goli.

W 68. minucie wprowadzony w drugiej połowie Ivica Iliev przywrócił nadzieje kibicom Wisły. Serb wyłuskał piłkę w narożniku pola karnego i oddał ładny techniczny strzał, wyrównując tym samym stan meczu. Miejscowi próbowali jeszcze ruszyć do ataku, ale sprawę awansu przesądził w 80. minucie Sebastian Mila. Kapitan WKS-u w szesnastce Wisły zmylił balansem ciała Cezarego Wilka i pięknym uderzeniem posłał piłkę obok bezradnego Pareiki.

W samej końcówce wrocławianie mieli jeszcze co najmniej jedną świetną sytuację do zdobycia gola, ale zabrakło już skuteczności. Ostatecznie Śląsk wygrał 3:2 i po 26 latach przerwy awansował do finału rozgrywek o Puchar Polski.

Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 2:3 (1:1)

Bramki:
Wilk 27, Iliev 68 - Stevanović 24, Sobota 54, Mila 80

Wisła: Pareiko - Jovanović, Chavez, Sobolewski, Bunoza, Wilk, Chrapek (81 Burliga), Sarki, Garguła, Małecki (63 Kosowski), Boguski (63 Iliev).
Śląsk: R.Gikiewicz - Ostrowski, Kowalczyk, Kokoszka, Pawelec, Kaźmierczak, Stevanović (84 Elsner), Sobota, Mila, Ćwielong (75 Patejuk), Mouloungui (67 Cetnarski).

Żółte kartki:Wilk oraz Kaźmierczak, Stevanović, Kokoszka.
Widzów: 11 189.
Sędzia: Paweł Raczkowski.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław