Śląsk - GKS Jastrzębie (zapowiedź)
2008-10-30 16:55:57
Już w sobotę o godzinie 19:30 na stadionie przy ul. Oporowskiej usłyszymy pierwszy gwizdek gdańskiego sędziego Tomasza Cwaliny. Rywalem Śląska będzie zespół GKS-u Jastrzębie. Po efektownej wygranej w Płocku piłkarzy wrocławskiego zespołu czeka kolejne spotkanie z maratońskiego cyklu rozpoczętego spotkaniem z Piastem, a kończącego się pojedynkiem z Odrą Opole 11 maja. Po zdemolowaniu Wisły Płock nastroje w ekipie Ryszarda Tarasiewicza są dobre, ale sami piłkarze przestrzegają przed zbytnim optymizmem Wiadomo, że nikt nie przyjedzie i nie położy się na murawie, nie wygramy łatwo. To będzie trudny mecz, o spotkaniu z Wisłą musimy jak najszybciej zapomnieć. A w sobotę trzeba wygrać, chociaż 1:0 - mówił tuż po spotkaniu w Płocku Sebastian Dudek.
W poprzedniej rundzie GKS był uważany za bardzo groźną i nieprzewidywalną drużynę. Tezę tę potwierdzały remisy z Lechią i Piastem oraz zwycięstwo z Arką, a zakończenie jesieni z zaledwie sześcioma punktami straty do trzeciej Lechii mogło dawać kibicom zielono-czarno-żółtych nawet nadzieje na walkę o awans. Wiosna rozwiała już jednak wszelkie marzenia z tym związane. Na dziewięć spotkań piłkarzom Gieksy udało się wygrać zaledwie jedno - z Pelikanem. Poza tym zanotowali cztery remisy i tyle samo porażek. Ta zła passa nie jest bynajmniej wielkim zmartwieniem dla jastrzębskiego klubu. Zespołowi nie grozi bowiem degradacja, a 10 miejsce w tabeli jest chyba odzwierciedleniem jego możliwości. Posadę trenera GKS-u od sierpnia 2006 roku piastuje Piotr Rzepka, a jego prawą ręką jest Witold Wawrzyczek. Najwięcej bramek dotychczas zdobyli dwaj doświadczeni piłkarze: Robert Żbikowski i Marcin Narwojsz, odpowiednio siedem i sześć. Ostatnie spotkanie ze Zniczem objawiło słabości GKS-u. Przegrana 0:2 na własnym boisku nie jest jednak wstydliwa biorąc pod uwagę to, że pruszkowianie w tej rundzie pokonali na obcych boiskach już Piast i Śląsk. W meczu ze Śląskiem nie zagra prawdopodobnie obrońca Artur Jędrzejczyk. Jesienią w spotkaniu Śląska z jastrzębianami minimalnie lepszy po dwóch bramkach Przemysława Łudzińskiego byli wrocławianie, a rywale zdołali odpowiedzieć zaledwie jednym trafieniem Żbikowskiego. Trener Ryszard Tarasiewicz będzie miał w sobotę duże pole manewru, gdyż poza zawodnikami kontuzjowanymi od dłuższego czasu będzie miał do dyspozycji wszystkich piłkarzy, łącznie z pauzującym w ostatniej kolejce Zbigniewem Wójcikiem, który w pierwszej jedenastce zastąpi zapewne Adama Marciniaka.