Śląsk - GKS (rys historyczny)

W 1988 r. górnicza jedenastka zajęła 2. miejsce w grupie zachodniej II ligi i wygrała baraże z Piastem Nowa Ruda. Dzięki temu 2 października do Jastrzębia zawitali piłkarze Śląska. Przeżywający wówczas kryzys wrocławianie przegrali 0:2 po bramkach Bogdana Kuśmierskiego i Zenona Swędery. Na półmetku rozgrywek WKS zamykał tabelę, ale wiosną... przestał przegrywać. Po 9 meczach bez porażki awansował o 4 pozycje i przystąpił do konfrontacji z Jastrzębiem. Niespodziewanie nim upłynęło 120 sekund wspomniany już Kuśmierski pokonał Adama Matyska i goście objęli prowadzenie. Tymczasem 6 minut później wynik brzmiał 3:1 dla Śląska! Prawdziwy nokaut przyjezdnych po trafieniach Waldemara Prusika i dwóch Ryszarda Tarasiewicza. Goście mimo zmiany bramkarza nie otrząsnęli się po tych ciosach, a wrocławianie kontynuowali strzeleckie popisy. Jeszcze przed przerwą do siatki trafili Stefan Machaj i Roman Szewczyk, a w drugiej połowie rezultat ustalił Tarasiewicz zdobywając swojego trzeciego gola w tym meczu. W następnej kolejce wrocławianie rozgromili w Krakowie Wisłę 5:0. Były to wówczas najwyższe zwycięstwa Śląska w ekstraklasie, później jedynie z Zagłębiem Sosnowiec wygraliśmy wyżej (7:0). Przygoda Jastrzębia z pierwszą ligą trwała tylko sezon. Po przegranych barażach z Zawiszą Bydgoszcz GKS już nie wrócił do grona najlepszych w kraju. Rok później pożegnał się też ze szczeblem centralnym na długich 17 lat. W 2004 r. Jastrzębie po 2 latach gry w IV lidze znów spotkało się ze Śląskiem. Do jesiennego spotkania wrocławianie przystąpili z nowym szkoleniowcem. Po wpadce z TOR-em Dobrzeń Wielki Grzegorz Kowalski został zdymisjonowany. Zastąpił go debiutujący w roli trenera drużyny seniorskiej Tarasiewicz. Jastrzębie wygrało 3:1, ale w kolejnych 8 meczach ligowych Śląsk zdobył komplet punktów. Do rewanżu WKS przystąpił jako lider, ale na stadionie przy ul. Oporowskiej zanotowano niespodziankę. Goście zremisowali 1:1. Ostatni do tej pory mecz między obiema drużynami rozegrano w październiku ubiegłego roku. Po raz pierwszy zwycięstwo odnieśli goście, głównie za sprawą świetnej dyspozycji strzeleckiej Przemysława Łudzińskiego, który strzelił 2 gole. Śląsk wygrał 2:1.