Śląsk gra dzisiaj z mistrzem Azerbejdżanu
2014-01-26 10:25:54
Neftchi Baku będzie pierwszym sparingowym rywalem Śląska podczas zgrupowania w Turcji. Spotkanie z mistrzem Azerbejdżanu rozpocznie się o godz. 16 polskiego czasu w Antalyi.
Neftchi Baku to najbardziej utytułowany azerski zespół. Aż siedmiokrotnie zdobywał mistrzostwo kraju, co jak na ligę funkcjonującą dopiero od 21 lat jest naprawdę dużym osiągnięciem. Wcześniej przez 27 sezonów występował w ekstraklasie ZSRR, raz stając na ligowym podium - w 1966 roku wywalczył brązowy medal rozgrywek.
Oprócz seryjnie zdobywanych mistrzostw Azerbejdżanu, klub ze stolicy kolekcjonuje również krajowe puchary. Na koncie ma ich już sześć. Po raz ostatni sięgnął po to trofeum przed rokiem, zdobywając tym samym podwójną koronę. W sezonie 2012/13 jako pierwszy azerski klub wystąpił w fazie grupowej Ligi Europejskiej.
W obecnym sezonie europejska przygoda Neftchi trwała jednak zdecydowanie krócej. Mistrz Azerbejdżanu odpadł już w dugiej rundzie eliminacyjnej do Ligi Mistrzów, przegrywając z najlepszą ekipą Albanii Skenderbeu Korce, czyli z drużyną, którą Stanislav Levy prowadził przed przyjściem do Śląska.
Nie jest to jedyny wątek łączący wrocławian z dzisiejszym rywalem. Drugim i do tego znacznie silniejszym jest bramkarz Tomasz Bobel. Wychowanek Śląska trafił do Neftchi przed pięcioma laty i w barwach tego klubu rozegrał trzy spotkania.
Po 18. kolejkach obecnego sezonu mistrzowie Azerbejdżanu zajmują wysokie trzecie miejsce, ze stratą zaledwie dwóch punktów do prowadzącego Qarabagu. Do tej pory zapisali na swoim koncie 34 punkty, dziesięciokrotnie zwyciężając oraz czterokrotnie remisując i tyle samo razy ponosząc porażkę.
Zawodnicy Neftchi Baku w rozgrywkach ligowych zdobyli dotychczas 27 goli, a najlepszym strzelcem drużyny jest napastnik Baskhodir Nasimov, który do siatki rywali trafił pięciokrotnie. Podopieczni Stanislava Levego podczas dzisiejszego sparingu muszą zwrócić również uwagę na bramkostrzelnego obrońcę Carlosa Alexandre Cardoso, który jest drugim strzelcem drużyny z czterema bramkami na koncie.
Niedzielny sparing rozpocznie się o godz. 16 polskiego czasu w Antalyi.
Oprócz seryjnie zdobywanych mistrzostw Azerbejdżanu, klub ze stolicy kolekcjonuje również krajowe puchary. Na koncie ma ich już sześć. Po raz ostatni sięgnął po to trofeum przed rokiem, zdobywając tym samym podwójną koronę. W sezonie 2012/13 jako pierwszy azerski klub wystąpił w fazie grupowej Ligi Europejskiej.
W obecnym sezonie europejska przygoda Neftchi trwała jednak zdecydowanie krócej. Mistrz Azerbejdżanu odpadł już w dugiej rundzie eliminacyjnej do Ligi Mistrzów, przegrywając z najlepszą ekipą Albanii Skenderbeu Korce, czyli z drużyną, którą Stanislav Levy prowadził przed przyjściem do Śląska.
Nie jest to jedyny wątek łączący wrocławian z dzisiejszym rywalem. Drugim i do tego znacznie silniejszym jest bramkarz Tomasz Bobel. Wychowanek Śląska trafił do Neftchi przed pięcioma laty i w barwach tego klubu rozegrał trzy spotkania.
Po 18. kolejkach obecnego sezonu mistrzowie Azerbejdżanu zajmują wysokie trzecie miejsce, ze stratą zaledwie dwóch punktów do prowadzącego Qarabagu. Do tej pory zapisali na swoim koncie 34 punkty, dziesięciokrotnie zwyciężając oraz czterokrotnie remisując i tyle samo razy ponosząc porażkę.
Zawodnicy Neftchi Baku w rozgrywkach ligowych zdobyli dotychczas 27 goli, a najlepszym strzelcem drużyny jest napastnik Baskhodir Nasimov, który do siatki rywali trafił pięciokrotnie. Podopieczni Stanislava Levego podczas dzisiejszego sparingu muszą zwrócić również uwagę na bramkostrzelnego obrońcę Carlosa Alexandre Cardoso, który jest drugim strzelcem drużyny z czterema bramkami na koncie.
Niedzielny sparing rozpocznie się o godz. 16 polskiego czasu w Antalyi.