Śląsk II: Hat-trick Żukowskiego daje wygraną

Niedzielne starcie przy pięknej pogodzie na Oporowskiej zapowiadało się jako spotkanie dużej szansy dla piłkarzy WKS-u. Rekord Bielsko-Biała, czyli największy konkurent w walce o mistrzostwo w grupie III 3. Ligi, zremisował w Kluczborku i wrocławianie mieli okazję na odskoczenie rywalom na czele tabeli.

Mecz rozpoczęliśmy jednak od chwili zadumy i minuty ciszy poświęconej Franciszkowi Tokarskiemu. W nocy dotarły bowiem tragiczne wieści o śmierci młodziutkiego piłkarza Akademii Śląska Wrocław.

Początek starcia był dość spokojny. Przeważała gra w środku pola. Pierwsza dogodna sytuacja dla gości miała miejsce w 7. minucie. Piękne dośrodkowanie w pole karne Śląska wykonał Yevheni Belych. Sebastian Żukowski skierował piłkę do bramki, a bez szans był Kacper Trelowski. Goście wyszli na prowadzenie.

Pod koniec pierwszego kwadransa spotkania mieliśmy groźną akcję gospodarzy. Aleksander Wołczek odebrał piłkę przed polem karnym rywali i oddał ją Mateuszowi Żukowskiemu. Nasz skrzydłowy wypatrzył Patryka Szwedzika, któremu ładnie dograł. Napastnik wpadł w pole karne, zszedł na lepszą nogę i uderzył, ale niestety nad bramką.

Kolejna świetna okazja na wyrównanie dla rezerw Śląska Wrocław natrafiła się po kolejnych kilku minutach. Wołczek znów przejął piłkę i zagrał do Jakuba Jezierskiego, który lekkim dotknięciem futbolówki wypuścił Mateusza Żukowskiego na sytację sam na sam z bramkarzem. Skrzydłowy jednak przegrał pojedynek z golkiperem i uderzył nad bramką.

W 33. minucie Śląsk II Wrocław wyrównał stan spotkania. Burak Ince znalazł się niepilnowany z prawej strony, miał sporo miejsca i wszedł w pole karne. Zszedł na lewą nogę i uderzył na bramkę. Piłka odbiła się od obrońców rywala i znalazła się pod nogami Mateusza Żukowskiego, który miał przed sobą tylko pustą bramkę. Wojskowi doprowadzili do remisu. W kolejnych minutach pierwszej części wiele się nie działo i zespoły zeszły do szatni przy wyniku remisowym.

Druga część meczu, podobnie jak pierwsza, nie zaczęła się najlepiej dla ekipy Michała Hetela. W szeregach defensywy gospodarzy mieliśmy nieporozumienie, piłkę źle zagrał Kacper Trelowski, a to wykorzystał Yebheni Belych. Odra w 48. minucie znów wyszła na prowadzenie.

W kolejnych minutach przeważała wyrównana gra, ale to Śląsk tworzył groźniejsze akcje. W 56. minucie ładną akcję prawą stroną przeprowadził Lewuis Pena. Wenezuelczyk dograł w pole karne, ale w świetnej sytuacji Patryk Szwedzik uderzył w bramkarza. Pięć minut później mieliśmy już remis. Mateusz Żukowski sprytnie uderzył z rzutu wolnego obok muru i pokonał golkipera przyjezdnych.

Na kolejne trafienie WKS-u nie trzeba było długo czekać. W 69. minucie dobrze zacentrował Wołczek. Najpierw strzelał Aleksander Paluszek, jego uderzenie wyblokowali goście. Przy dobitce świetnie znalazł się jednak Mateusz Żukowski, który wbił piłkę do siatki, skompletował hat-tricka i wyprowadził zespół na prowadzenie.

Następny fragment gry przyniósł zaostrzenie pojedynku. Zespoły miały kilka groźnych rzutów wolnych, ale nie dało to efektu w postaci bramek. Starcie było wyrównane. Atakowali raz jedni, raz drudzy. Brakowało jednak stuprocentowych okazji.

W ostatnich minutach goście postawili wszystko na jedną kartę. Golkiper gości grał w zasadzie jak ostatni obrońca i wychodził daleko od bramki. To wykorzystali podopieczni Michała Hetela. Po jednym ze stałych fragmentów Mateusz Stawny wypuścił Lewuisa Penę, a ten zdobył bramkę, która ostatecznie przesądziła o wygranej.

Dzięki niedzielnemu triumfowi wrocławianie odjechali na dwa punkty Rekordowi Bielsko-Biała.

Śląsk II Wrocław – Odra Bytom Odrzański 4:2 (1:1)

Bramki:

0:1 Sebastian Żukowski 7’

1:1 Mateusz Żukowski 33’

1:2 Yevheni Belych 48’

2:2 Mateusz Żukowski 61’

3:2 Mateusz Żukowski 69’

4:2 Lewuis Pena 90+5’

Śląsk II:  Trelowski - Lizakowski, Muszyński, Paluszek, Tudruj (84’ Stawny), Ince (46’ Pena), Michalski (57’ M. Kurowski), Jezierski (84’ Pawelec), Wołczek, Mateusz Żukowski, Szwedzik (57’ Sharabura)

Odra: Szafer - Skałecki, Gajda, Wawrzyniak, Sebastian Żukowski, Koppenhagen (51’ Grzymisławski), Kobiela (75’ Draczyński), Stachurski, Loboda (75’ Siudak), Belych, Skiba (75’ Walków).

Żółte kartki: Lizakowski (Śląsk) - Koppenhagen, Skiba, Grzymisławski, Skałecki, Loboda (Odra)

Sędziował: Kamil Zator