Śląsk jedzie do Gliwic podtrzymać dobrą passę
2014-05-03 18:44:24
Już dziś Śląsk zmierzy się w kolejnym ligowym pojedynku. Rywalem podopiecznych Tadeusza Pawłowskiego będzie Piast. Spotkanie w Gliwicach rozpocznie się godzinie 15:30.
Piłkarze Śląska Wrocław po ostatnim zwycięskim spotkaniu z Zagłębiem Lubin koniecznie chcą pokazać, że seria zwycięstw, która trwa od dwóch spotkań, nie jest przypadkowa. - Każde zwycięstwo dodaje motywacji i wiary w siebie, zarówno całemu zespołowi, jak i trenerowi. Cieszę się bardzo, że w ostatnim pojedynku udało nam się zdobyć trzy punkty - mówi trener Śląska Tadeusz Pawłowski.
Drużna Śląska Wrocław po 31. kolejkach zajmuje w tabeli Ekstraklasy 13. miejsce, choć do najwyższego miejsca w swojej grupie, dziewiątego, traci zaledwie 3 punkty. Wszystko może zdarzyć się po dzisiejszej serii gier, w której Śląsk powalczy na wyjeździe z Piastem Gliwice. Co ciekawe, Podbeskidzie Bielsko-Biała, które przez większość sezonu traktowane było jak zespół, z którym łatwo zdobyć punkty, w czwartek wygrało i awansowało już w tabeli T-Mobile Ekstraklasy na 9. pozycję. Najbliżsi przeciwnicy Śląska obecnie plasują się na 14. miejscu, a do wrocławskiego zespołu tracą trzy oczka.
Na szczęście szkoleniowiec Tadeusz Pawłowski będzie miał dziś do dyspozycji praktycznie wszystkich swoich zawodników. Zabraknie jedynie leczącego uraz Tomasza Hołoty. Natomiast reszta piłkarzy będzie brana pod uwagę podczas ustalania meczowej osiemnastki. W niej znaleźć ma się Mariusz Pawelec, który tydzień temu grał już w drużynie rezerw i czuł się na tyle pewnie podczas swojego występu, że w najbliższym spotkaniu T-Mobile Ekstraklasy będzie mógł by już sprawdzony w pierwszym zespole.
Sytuacja kadrowa przed meczem z Piastem jest naprawdę imponująca. Mogę skorzystać z wszystkich zawodników, bowiem nikt nie narzeka choćby na drobny uraz. Oczywiście poza Tomaszem Hołotą, który w dalszym ciągu zmaga się z kolejnymi etapami rehabilitacji. Wyjściowa jedenastka będzie prezentowała się bardzo przyzwoicie, ale także każdy z zawodników, który wejdzie na boisko z ławki rezerwowych, będzie w stanie wnieść do zespołu dużo dobrego - mówił szkoleniowiec Śląska Tadeusz Pawłowski.
Nie najgorzej prezentuje się sytuacja kadrowa w zespole Piasta Gliwice. Co prawda, za nadmiar żółtych kartek spotkanie ze Śląskiem Wrocław z wysokości trybun musi obejrzeć Tomasz Podgórski, ale co ważne dla podopiecznych Marcina Brosza, na placu boju zamelduje się najlepszy napastnik Ruben Jurado, który niejednokrotnie indywidualną akcją potrafi przesądzić o losach spotkania. Spekuluje się również, że w Piaście zadebiutuje doświadczony napastnik Andrzej Niedzielan, który dołączył do gliwickiej drużyny przed kilkoma dniami. To tajna broń trenera Marcina Brosza, która ma pomóc w odniesieniu pierwszego od pięciu kolejek zwycięstwa, a co za tym idzie uratować posadę szkoleniowcowi. Gliwickie wróble ćwierkają bowiem, że Brosz lada moment pożegna się z Piastem. Nic dziwnego - zespół, który dokładnie rok temu bił się ze Śląskiem o brązowy medal rozgrywek, dziś jest realnie zagrożony spadkiem, a w meczu z wrocławianami będzie walczył o pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością od listopada!
Dzisiejszy pojedynek, w którym Śląsk Wrocław zmierzy się w Gliwicach z miejscowym Piastem, rozpocznie się o godzinie 15:30.
Patryk Załęczny
Drużna Śląska Wrocław po 31. kolejkach zajmuje w tabeli Ekstraklasy 13. miejsce, choć do najwyższego miejsca w swojej grupie, dziewiątego, traci zaledwie 3 punkty. Wszystko może zdarzyć się po dzisiejszej serii gier, w której Śląsk powalczy na wyjeździe z Piastem Gliwice. Co ciekawe, Podbeskidzie Bielsko-Biała, które przez większość sezonu traktowane było jak zespół, z którym łatwo zdobyć punkty, w czwartek wygrało i awansowało już w tabeli T-Mobile Ekstraklasy na 9. pozycję. Najbliżsi przeciwnicy Śląska obecnie plasują się na 14. miejscu, a do wrocławskiego zespołu tracą trzy oczka.
Na szczęście szkoleniowiec Tadeusz Pawłowski będzie miał dziś do dyspozycji praktycznie wszystkich swoich zawodników. Zabraknie jedynie leczącego uraz Tomasza Hołoty. Natomiast reszta piłkarzy będzie brana pod uwagę podczas ustalania meczowej osiemnastki. W niej znaleźć ma się Mariusz Pawelec, który tydzień temu grał już w drużynie rezerw i czuł się na tyle pewnie podczas swojego występu, że w najbliższym spotkaniu T-Mobile Ekstraklasy będzie mógł by już sprawdzony w pierwszym zespole.
Sytuacja kadrowa przed meczem z Piastem jest naprawdę imponująca. Mogę skorzystać z wszystkich zawodników, bowiem nikt nie narzeka choćby na drobny uraz. Oczywiście poza Tomaszem Hołotą, który w dalszym ciągu zmaga się z kolejnymi etapami rehabilitacji. Wyjściowa jedenastka będzie prezentowała się bardzo przyzwoicie, ale także każdy z zawodników, który wejdzie na boisko z ławki rezerwowych, będzie w stanie wnieść do zespołu dużo dobrego - mówił szkoleniowiec Śląska Tadeusz Pawłowski.
Nie najgorzej prezentuje się sytuacja kadrowa w zespole Piasta Gliwice. Co prawda, za nadmiar żółtych kartek spotkanie ze Śląskiem Wrocław z wysokości trybun musi obejrzeć Tomasz Podgórski, ale co ważne dla podopiecznych Marcina Brosza, na placu boju zamelduje się najlepszy napastnik Ruben Jurado, który niejednokrotnie indywidualną akcją potrafi przesądzić o losach spotkania. Spekuluje się również, że w Piaście zadebiutuje doświadczony napastnik Andrzej Niedzielan, który dołączył do gliwickiej drużyny przed kilkoma dniami. To tajna broń trenera Marcina Brosza, która ma pomóc w odniesieniu pierwszego od pięciu kolejek zwycięstwa, a co za tym idzie uratować posadę szkoleniowcowi. Gliwickie wróble ćwierkają bowiem, że Brosz lada moment pożegna się z Piastem. Nic dziwnego - zespół, który dokładnie rok temu bił się ze Śląskiem o brązowy medal rozgrywek, dziś jest realnie zagrożony spadkiem, a w meczu z wrocławianami będzie walczył o pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością od listopada!
Dzisiejszy pojedynek, w którym Śląsk Wrocław zmierzy się w Gliwicach z miejscowym Piastem, rozpocznie się o godzinie 15:30.
Patryk Załęczny