Wydarzenia

Śląsk kontynuuje serię meczów bez porażki

2008-10-30 16:56:28
Przed meczem Śląska z Cracovią w roli faworyta stawianie byli wrocławianie, ale niestety nie spełnili pokładanych w nich nadziei. Do tej pory beznadziejnie grający podopieczni trenera Stefana Majewskiego walczyli jak głodne lwy o pierwsze wyjazdowe punkty w tym sezonie i zasłużenie ze stolicy Dolnego Śląska wywieźli cenny remis. Wynik 1:1 satysfakcjonuje tylko przyjezdnych, chociaż WKS może mówić o szczęściu, bo mógł to spotkanie nawet przegrać.
To był typowy mecz walki od pierwszej do ostatniej minuty. Pierwsze groźne okazje stworzyli sobie gospodarze, ale najpierw strzał Krzysztof Ostrowskiego bez problemu złapał Marcin Cabaj, a chwilę później z najbliższej odległości wprost w golkipera krakowian strzelił Dariusz Sztylka, ale i tak w tej sytuacja sędzia odgwizdał spalonego. Po nerwowym początku Śląsk uzyskał przewagę, czego wynikiem była bramka z 14. minuty. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Sebastiana Mili przedłużył Remigiusz Sobociński, a tym razem Sztylka nie miał problemu z wpakowaniem piłki do siatki. Paradoksalnie po uzyskaniu prowadzenia do głosy doszli przyjezdni. Śląsk nie potrafił dłużej utrzymać przy piłce, grając dosyć nieporadnie. Już w 24. minucie sygnałem alarmowym dla wrocławian była okazja Dariusza Pawlusińskiego, po którego strzale piłka przeleciała tylko wzdłuż bramki Wojciecha Kaczmarka. Powinno być 1:1, ale co się odwlecze nie uciecze. Trzy minuty później piłkę z rzutu rożnego wybijał Paweł Nowak, ale jego dośrodkowanie okazało się skutecznym strzałem, bo po fatalnym błędzie bramkarza Śląska futbolówka ugrzęzła w siatce wrocławian. Śląsk nie przypominał zespołu z ostatnich meczów i to Cracovia prezentowała się na boisku nieco lepiej. Krytykowany trener Majewski znalazł chyba wreszcie receptę na dobrą grę swojej drużyny, której w niedzielę nie zabrakło. Przyjezdni do szatni mogli schodzić z jednobramkową przewagą, ale Kaczmarek zrehabilitował się za wcześniejszy błąd i skutecznie obronił groźny strzał Tomasza Moskały. Trener Ryszard Tarasiewicz, próbując wstrząsnąć nieco swoimi piłkarzami, w przerwie wprowadził Janusza i Marka Gancarczyków, upatrując szansę na zwycięstwo w ofensywnej grze skrzydłami. Taka taktyka przynosiła wcześniej korzyści, ale w meczu z Cracovią tylko Janusz siał postrach w szeregach Cracovii. Z boiska wiało nudą aż 73. minuty. Wtedy za faul na Sebastianie Dudku z boiska usunięty został Przemysław Kulig. Gospodarze, grając w liczebnej przewadze, zaczęli grać szybciej i już chwilę później mogli wyjść na prowadzenie, ale strzał głową Piotra Celebana skierowany był wprost w Cabaja. W 86. minucie bohaterem licznie zgromadzonej publiczności mógł zostać Janusz Gancarczyk, który w swoim stylu przedarł się na lewym skrzydle, silnie uderzył prawą nogą, ale piłka po jego strzale przeleciała tuż obok słupka bramki gości. Wrocławskich piłkarzy w tym spotkaniu nie było już stać na nic więcej. Cracovia zdobyła przy Oporowskiej pierwszy punkt od 26 lat. Podopieczni trenera Tarasiewicza nie wykorzystali szansy na przybliżenie się do ligowej czołówki. Całkowicie niewidoczny był obecny ostatnio na ustach kibiców Tomasz Szewczuk, który przerwał swoją znakomitą passę pięciu trafień w czterech kolejnych spotkaniach. Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków 1:1 Bramki: Dariusz Sztylka 14'- Paweł Nowak 27'Żółte kartki: Remigiusz Sobociński 38'- Marek Wasiluk 55 Dariusz Kłus 60'Czerwona kartka: Przemysław Kulig 73'Sędzia: Marcin Szulc (Warszawa) Widzów: 7 500 Śląsk Wrocław: Wojciech Kaczmarek - Tadeusz Socha, Piotr Celeban, Dariusz Sztylka, Zbigniew Wójcik (85'Krzysztof Ulatowski) - Krzysztof Ostrowski (46'Marek Gancarczyk), Sebastian Dudek, Antoni Łukasiewicz, Sebastian Mila - Remigiusz Sobociński (46'Janusz Gancarczyk), Tomasz Szewczuk. Cracovia Kraków: Marcin Cabaj - Marek Wasiluk (80'Tomasz Baliga), Piotr Polczak, Łukasz Tupalski, Przemysław Kulig - Paweł Nowak, Krzysztof Radwański, Dariusz Kłus, Dariusz Pawlusiński (66'Michał Karwan) - Marcin Krzywicki (87'Kamil Witkowski), Tomasz Moskała.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław