Śląsk ME - Zagłębie II Lubin 1:3 (0:0)
2009-05-20 11:03:13
Zespół Śląska Wrocław ME w Głogowie zmierzył się z Zagłębiem II Lubin. Organizatorzy, mimo niesprzyjającej w ostatnich dniach aury, stanęli na wysokości zadania i doskonale przygotowali sztuczną murawę do gry. Trener Andrzej Ignasiak zdecydował się zabrać na to spotkanie kadrę składającą się z 18 zawodników, w której znaleźli się także trenujący z pierwszym zespołem Kamil Biliński (na fotografii) i Paweł Kowal, a także testowany Serb Goran Antejl. W związku z kontuzjami bocznych obrońców Bąka, Freya i Bodnara, w kolejnym meczu z konieczności na tej pozycji wystąpił Trojanowski.
Pierwsza faza spotkania to spokojna gra i wzajemne badanie sił, w efekcie czego gra toczyła się głównie w środku pola i zawodnikom trudno było wypracować sobie pozycję strzelecką. Z czasem przewagę osiągnęli wrocławianie, a szanse na zdobycie gola mieli Trojanowski (z rzutu wolnego), Małecki, a także Biliński. To właśnie napastnik Śląska tuż po przerwie otworzył wynik, dobijając piłkę po uderzeniu Trojanowskiego. Rywale mieli duże problemy z upilnowaniem grającego ofensywnie zawodnika, który w jednej z akcji przeprowadził rajd niemal od połowy boiska, w trakcie którego minął niczym slalomowe tyczki trzech rywali, jednak zabrakło mu już sił na oddanie skutecznego strzału. Po stracie bramki rywale zaczęli grać bardziej ofensywnie, a przede wszystkim skutecznie. Trojana najpierw pokonał Chyła, a później pierwsze skrzypce na murawie zagrał Skrzypczak, który zdobył dwa gole, a także trafił w poprzeczkę. Śląsk Wrocław ME - Zagłębie II Lubin 1:3 (0:0) - sztuczna murawa w Głogowie Bramki: Biliński 46' - Chyła 50', Skrzypczak 53', 69' Śląsk ME: Trojan - Trojanowski, Kaśnikowski, Suppan, Przybyła - Kowal, Małecki, Milczarek, Szydziak - Antejl, Biliński. W 2. połowie zagrali także: Sajak, Wiraszka, Wilusz, Baranowski, Duraj, Góral.