Śląsk na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową!
2010-11-16 16:28:36
Grono podopiecznych Śląska powiększyło się o maluchy z Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii wrocławskiej Akademii Medycznej. Dzisiaj przedstawiciele WKS-u podpisali w tej sprawie porozumienie z Fundacją „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową”, opiekującą się Kliniką i jej małymi pacjentami.
Fundacja „Na ratunek dzieciom z chorobą nowotworową” powstała blisko 20 lat temu. Jej głównym celem jest pomoc Klinice Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej Akademii Medycznej we Wrocławiu, jednej z najlepszej tego typu placówek w Europie. Fundacja dba nie tylko o zaspokojenie podstawowych potrzeb Kliniki, ale przede wszystkim stara się, by jej podopieczni mogli choć na chwilę zapomnieć o ciężkiej chorobie.
Fundacja istnieje tylko dzięki hojności ludzi wielkiego serca. Dlatego Śląsk postanowił wspomóc ją w tej trudnej misji. W podpisanym dzisiaj porozumieniu wrocławski klub zadeklarował, że najbliższy mecz z Ruchem Chorzów zostanie zadedykowany właśnie Fundacji. Śląsk będzie przede wszystkim namawiał swoich kibiców do wysyłania SMS-ów o treści NADZIEJA na numer 72165 (jego koszt to tylko 2 zł plus VAT), z których dochód zostanie przeznaczony na budowę nowej siedziby Kliniki o wiele mówiącej nazwie „Przylądek Nadziei”.
– To nie jest nasze pierwsze tego typu przedsięwzięcie. Śląsk ma ogromny potencjał medialny. Staramy się wykorzystać go najlepiej jak tylko się da. Cieszę się, że tym razem możemy wspomóc instytucję, która tak wielu ciężko chorym dzieciom daje realną nadzieję na wyzdrowienie – powiedział prezes klubu Piotr Waśniewski podczas podpisywania listu intencyjnego z prezes Fundacji Agnieszką Aleksandrowicz.
Ambasadorem akcji został pomocnik Śląska Przemysław Kaźmierczak, który przekazał szefowej Kliniki prof. Alicji Chybickiej meczową koszulkę z naniesionym na niej numerem 72165.
– Mam ogromny szacunek dla dzieci, które walczą z tą ciężką chorobą. To, co piłkarze robią na boisku, jest niczym w porównaniu do tego, o co one walczą. Cieszę się, że mogę dołożyć do tego wspaniałego projektu swoją skromną cegiełkę. Mam nadzieję, że nasi kibice także włączą się do tej akcji – stwierdził zawodnik, który jeszcze w trakcie konferencji wysłał SMS-a o treści NADZIEJA na numer 72165.
– Współpraca ze Śląskiem jest dla nas bardzo cenna. Budynek Kliniki jest w kiepskim stanie, liczy się każda złotówka. Wysłanie takiego SMS-a to naprawdę niewielki koszt, a dla nas i chorych dzieci znaczy wiele – przyznała prof. Chybicka.
Śląsk, oprócz meczowej koszulki z numerem 72165, która trafi na licytację, przekazał dzieciom kilkadziesiąt maskotek Orła Ślązaka oraz plakaty drużyny. Przedstawiciele klubu zwiedzili też Klinikę, a największym zainteresowaniem cieszył się oczywiście Przemysław Kaźmierczak. Pomocnik WKS-u rozdał mnóstwo autografów i pozował z małymi pacjentami do zdjęć, spotkała go też niespodzianka w postaci obrazu przygotowanego specjalnie na tę okazję przez dzieci.
Jeszcze przed Wigilią Przemek zamierza wrócić do Kliniki z innymi piłkarzami Śląska i przekazać maluchom świąteczne prezenty.
Więcej informacji o Fundacji znaleźć można na stronie www.naratunek.org.
Fundacja istnieje tylko dzięki hojności ludzi wielkiego serca. Dlatego Śląsk postanowił wspomóc ją w tej trudnej misji. W podpisanym dzisiaj porozumieniu wrocławski klub zadeklarował, że najbliższy mecz z Ruchem Chorzów zostanie zadedykowany właśnie Fundacji. Śląsk będzie przede wszystkim namawiał swoich kibiców do wysyłania SMS-ów o treści NADZIEJA na numer 72165 (jego koszt to tylko 2 zł plus VAT), z których dochód zostanie przeznaczony na budowę nowej siedziby Kliniki o wiele mówiącej nazwie „Przylądek Nadziei”.
– To nie jest nasze pierwsze tego typu przedsięwzięcie. Śląsk ma ogromny potencjał medialny. Staramy się wykorzystać go najlepiej jak tylko się da. Cieszę się, że tym razem możemy wspomóc instytucję, która tak wielu ciężko chorym dzieciom daje realną nadzieję na wyzdrowienie – powiedział prezes klubu Piotr Waśniewski podczas podpisywania listu intencyjnego z prezes Fundacji Agnieszką Aleksandrowicz.
Ambasadorem akcji został pomocnik Śląska Przemysław Kaźmierczak, który przekazał szefowej Kliniki prof. Alicji Chybickiej meczową koszulkę z naniesionym na niej numerem 72165.
– Mam ogromny szacunek dla dzieci, które walczą z tą ciężką chorobą. To, co piłkarze robią na boisku, jest niczym w porównaniu do tego, o co one walczą. Cieszę się, że mogę dołożyć do tego wspaniałego projektu swoją skromną cegiełkę. Mam nadzieję, że nasi kibice także włączą się do tej akcji – stwierdził zawodnik, który jeszcze w trakcie konferencji wysłał SMS-a o treści NADZIEJA na numer 72165.
– Współpraca ze Śląskiem jest dla nas bardzo cenna. Budynek Kliniki jest w kiepskim stanie, liczy się każda złotówka. Wysłanie takiego SMS-a to naprawdę niewielki koszt, a dla nas i chorych dzieci znaczy wiele – przyznała prof. Chybicka.
Śląsk, oprócz meczowej koszulki z numerem 72165, która trafi na licytację, przekazał dzieciom kilkadziesiąt maskotek Orła Ślązaka oraz plakaty drużyny. Przedstawiciele klubu zwiedzili też Klinikę, a największym zainteresowaniem cieszył się oczywiście Przemysław Kaźmierczak. Pomocnik WKS-u rozdał mnóstwo autografów i pozował z małymi pacjentami do zdjęć, spotkała go też niespodzianka w postaci obrazu przygotowanego specjalnie na tę okazję przez dzieci.
Jeszcze przed Wigilią Przemek zamierza wrócić do Kliniki z innymi piłkarzami Śląska i przekazać maluchom świąteczne prezenty.
Więcej informacji o Fundacji znaleźć można na stronie www.naratunek.org.