Wydarzenia

Śląsk pewnie wygrywa w Zgorzelcu (relacja)

2012-10-14 13:13:37
Śląsk Wrocław pokonał w sparingu czwartoligową Nysę Zgorzelec 3:0. Dwie bramki dla mistrzów Polski zdobył Dariusz Góral, a jedno trafienie dołożył Mateusz Fedyna.
Spotkanie czwartoligowej Nysy ze Śląskiem Wrocław było punktem kulminacyjnym obchodów 40-lecia klubu ze Zgorzelca. Kibice, którzy pojawili się w piątek na stadionie przy ulicy Maratońskiej, mogli zmierzyć się w grę FIFA na konsoli Playstation3, a także nabyć oficjalne pamiątki klubowe Śląska Wrocław. Tuż przed rozpoczęciem spotkania odbyła się jeszcze jedna uroczystość. Prezes Śląska Piotr Waśniewski wręczył sternikowi Nysy Zgorzelec Andrzejowi Tycowi pamiątkową koszulkę WKS-u z numerem 40.

Trener Śląska dał szansę młodym zawodnikom - od pierwszej minuty zagrali Kamil Juraszek, Robert Menzel, Paweł Garyga i szesnastoletni Kamil Dankowski. W rezerwie pozostali natomiast m.in. Mateusz Fedyna, Dariusz Góral, Patrick Majcher oraz Grzegorz Skrzypczak.

Mistrzowie Polski mieli zdecydowaną przewagę w starciu z niżej notowanym rywalem. W pierwszej połowie podopieczni Stanislava Levego mieli zdecydowaną przewagę, jednak nie potrafili udokumentować jej golem. Dwie wyśmienite okazje miał Łukasz Gikiewicz, ale najpierw z pięciu metrów nie trafił w bramkę, a kilka minut później piłka po jego strzale zatrzymała się na słupku. Do przerwy w Zgorzelcu nie padły bramki.

Taki stan rzeczy odmienił się niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy. W 55. minucie Marek Wasiluk zagrał prostopadle do Dariusza Górala, a napastnik lobem pokonał golkipera Nysy. Szanse na podwyższenie prowadzenia mieli młodzi piłkarze WKS-u, Grzegorz Skrzypczak i Mateusz Fedyna, ale przy ich próbach zabrakło precyzji i odrobiny szczęścia.

W samej końcówce wrocławianie byli bardzo bliscy zdobycia kolejnego gola, jednak dwukrotnie obrońcy Nysy wybijali futbolówkę z linii bramkowej. Z kolei przy strzale z rzutu wolnego Patrika Mraza świetnie zachował się bramkarz czwartoligowca Adrian Franaszczuk, który sparował piłkę na rzut rożny. Zgorzelecki golkiper był już jednak bezradny w 87. minucie. Mateusz Fedyna potężnie uderzał z kilkunastu metrów, piłka odbiła się od poprzeczki i spadła po nogi Dariusza Górala, który nie zmarnował takiej okazji i ponownie wpisał się na listę strzelców. W doliczonym czasie gry trzeciego gola dla WKS-u zdobył Mateusz Fedyna. Ostatecznie mistrzowie Polski pokonali Nysę Zgorzelec 3:0.

Nysa Zgorzelec - Śląsk Wrocław 0:3 (0:0)

Bramki:
Góral 55, 87, Fedyna 90

Śląsk: Żukowski - Kowalczyk (46 Socha), Juraszek, Pawelec (46 Wasiluk), Spahić (46 Mraz) - Elsner (46 Fedyna), Menzel - Dankowski (46 Skrzypczak), Cetnarski (46 Majcher), Garyga - Ł.Gikiewicz (46 Góral).

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław