![](/strona/files/ftp/ZDJECIA/2014/01_styczen/20140114_trening.jpg)
Śląsk po pierwszych zajęciach na zgrupowaniu w Turcji
2014-01-14 13:19:47
Piłkarze Śląska są już po pierwszym treningu podczas zgrupowania w Turcji. Kto przypuszczał, że będzie lekko, srogo się zawiódł.
Choć poniedziałek upłynął brązowym medalistom ekstraklasy na długiej podroży do Belek, a na jutro zaplanowano pierwszy w Turcji sparing, sztab szkoleniowy Śląska nie przewidział dla wrocławskich piłkarzy taryfy ulgowej. Trener Stanislav Levy przygotował dla zawodników bardzo intensywne zajęcia i co więcej, tak będzie przez cały obóz.
- To jeszcze nie moment, kiedy należy odpuścić. Ciężka praca, którą wykonujemy teraz, jest niezbędna, by dobrze prezentować się w lidze. Dlatego będziemy ćwiczyć dwa razy dziennie, a w dni, kiedy zaplanowaliśmy sparingi, rano odbywać się będą normalne zajęcia - tłumaczy drugi trener Śląska Paweł Barylski.
Poranny trening trwał 1,5 godziny i był bardzo intensywny. Pierwsze 30 minut poświęcone było sile. Piłkarze wykonywali szereg ćwiczeń z użyciem specjalnych gum i taśm. Kolejnym elementem, na który szkoleniowcy Śląska położyli szczególny nacisk, była wytrzymałość szybkościowa. Podzieleni na grupy zawodnicy musieli w różnym tempie pokonywać kolejne okrążenia boiska. Przerywnikiem w tym ćwiczeniu były gry na skróconym boisku.
W porannym treningu wzięli udział wszyscy testowani gracze, w tym także Petteri Forsell, który na zgrupowaniu stawił się w poniedziałek wieczorem. Z bramkarzami ćwiczył również Akihiro Hayashi, którego Śląsk zaprosił na kilka dni wspólnych zajęć.
Po treningu piłkarze wrócili do hotelu i udali się na obiad. O godz. 15:30 odbędą się drugie zajęcia. Tym razem zawodnicy będą ćwiczyli na siłowni.
- To jeszcze nie moment, kiedy należy odpuścić. Ciężka praca, którą wykonujemy teraz, jest niezbędna, by dobrze prezentować się w lidze. Dlatego będziemy ćwiczyć dwa razy dziennie, a w dni, kiedy zaplanowaliśmy sparingi, rano odbywać się będą normalne zajęcia - tłumaczy drugi trener Śląska Paweł Barylski.
Poranny trening trwał 1,5 godziny i był bardzo intensywny. Pierwsze 30 minut poświęcone było sile. Piłkarze wykonywali szereg ćwiczeń z użyciem specjalnych gum i taśm. Kolejnym elementem, na który szkoleniowcy Śląska położyli szczególny nacisk, była wytrzymałość szybkościowa. Podzieleni na grupy zawodnicy musieli w różnym tempie pokonywać kolejne okrążenia boiska. Przerywnikiem w tym ćwiczeniu były gry na skróconym boisku.
W porannym treningu wzięli udział wszyscy testowani gracze, w tym także Petteri Forsell, który na zgrupowaniu stawił się w poniedziałek wieczorem. Z bramkarzami ćwiczył również Akihiro Hayashi, którego Śląsk zaprosił na kilka dni wspólnych zajęć.
Po treningu piłkarze wrócili do hotelu i udali się na obiad. O godz. 15:30 odbędą się drugie zajęcia. Tym razem zawodnicy będą ćwiczyli na siłowni.