Wydarzenia

Śląsk wreszcie wygrywa! (relacja)

2012-03-18 18:00:24
Śląsk Wrocław pokonał Cracovię Kraków 3:0 w spotkaniu 22. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Dwukrotnie dla WKS-u trafił Sebastian Mila, a jednego gola dołożył Cristian Diaz.
W niedzielę na Stadionie Miejskim we Wrocławiu spotkały się drużyny, które niezbyt udanie rozpoczęły rundę wiosenną. Zarówno Śląsk, jak i Cracovia wciąż czekały na pierwsze zwycięstwo w tym roku. Od samego początku wszystko układało się po myśli wrocławian. W czwartej minucie Cristian Diaz dostał prostopadłe podanie od Sebastiana Dudka, wpadł w pole karne, gdzie był faulowany przez golkipera Cracovii Wojciecha Kaczmarka. Arbiter nie miał innego wyjścia i wskazał na "wapno". Do futbolówki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany i pewnie wyprowadził Śląsk na prowadzenie.

Kilkadziesiąt sekund później krakowianie mieli dobrą szansę na wyrównanie, ale uderzający z dystansu Koen van der Biezen nie trafił w bramkę strzeżoną przez Mariana Kelemena. Tymczasem podopieczni Oresta Lenczyka nie zadowalali się jednobramkowym prowadzeniem i wciąż atakowali. Strzałów zza pola karnego próbowali Waldemar Sobota i Mariusz Pawelec, jednak ich uderzenia poszybowały nad poprzeczką.

W 22. minucie było już 2:0. Łukasz Madej zagrał z prawego skrzydła w pole karne do nadbiegającego Sebastiana Mili, a kapitan WKS-u strzałem w długi róg podwyższył prowadzenie Śląska. Od tego momentu gospodarze zdecydowanie przeważali, stwarzali groźne okazje, ale brakowało wykończenia. Jednak jeszcze przed przerwą miejscowi mogli cieszyć się z kolejnego trafienia. Tadeusz Socha dograł w pole karne z prawej strony do niepilnowanego Sebastiana Mili, a pomocnik po raz drugi pokonał Wojciecha Kaczmarka. Do przerwy Śląsk prowadził 3:0.

W drugiej odsłonie widowiska obraz gry nie uległ zmianie, mimo iż trener Cracovii Tomasz Kafarski zdecydował się na wprowadzenie kolejnego napastnika. Na murawie za Hedneya Suarta pojawił się Bartłomiej Dudzic, który co prawda wniósł dużo ożywienia na lewym skrzydle, ale inicjatywa cały czas należała do atakującego Śląska. W 60. minucie w sytuacji sam na sam minimalnie przestrzelił Łukasz Madej, a chwilę potem mocne uderzenie głową Przemysława Kaźmierczaka z największym trudem złapał Kaczmarek.

Cracovia najlepszą szansę na zdobycie choćby honorowego gola miała w 74. minucie. Po faulu Sebastiana Dudka na Bartłomieju Dudzicu, Vladimir Bojlevic trafił z rzutu wolnego w poprzeczkę. Mimo kilku naprawdę dobrych okazji wrocławian, do końcowego gwizdka wynik już nie uległ zmianie. Śląsk pokonał Cracovię 3:0 i w końcu przełamał złą serię meczów bez wygranej. Warto dodać, że dla szkoleniowca Pasów Tomasza Kafarskiego była to już druga porażka na Stadionie Miejskim. Jeszcze jesienią bowiem prowadzona przez niego Lechia Gdańsk uległa WKS-owi 0:1.

Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków 3:0 (3:0)

Bramki:
Diaz 5 (k), Mila 22, 45

Śląsk: Kelemen - Socha, Celeban, Pietrasiak, Pawelec, Dudek, Kaźmierczak, Sobota, Mila (75 Cetnarski), Madej (86 Mraz), Diaz (75 Voskamp).
Cracovia: Kaczmarek - Nykiel, Hosek (46 Kosanovic), Żytko, Suart (46 Dudzic), Bartczak (71 Budziński), Struna, Steblecki, Boljević, Szałachowski, van der Biezen.

żółte kartki: Pietrasiak, Dudek - Kaczmarek, Nykiel
widzów: 14 758
sędzia: Robert Małek (Zabrze)
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław