Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze (zapowiedź)
2011-07-31 10:01:40
W niedzielę, ostatniego dnia lipca, Śląsk Wrocław zainauguruje rozgrywki T-Mobile Ekstraklasy. W pierwszym spotkaniu podejmie na własnym stadionie szóstą drużynę poprzedniego sezonu - Górnika Zabrze.
W składzie najbliższych rywali wrocławian w przerwie między sezonami doszło do sporych ruchów transferowych. Do najważniejszych należy zaliczyć odejście trójki zawodników Roberta Jeża, Grzegorza Bonina i Daniela Sikorskiego do Polonii Warszawa.
W ich miejsce do Zabrza sprowadzono m.in. Daniela Gołębiowskiego. I to właśnie napastnik sprowadzony z... warszawskiej Polonii będzie w głównej mierze odpowiedzialny za strzelanie bramek Śląskowi. Choć trzeba przyznać, że jeśli defensywa wrocławian będzie spisywać się tak, jak w czwartkowym pojedynku z Lokomotivem Sofia, będzie o to bardzo trudno. Do linii obrony trener Orest Lenczyk najpewniej znów desygnuje Marka Wasiluka, który zebrał bardzo dobre noty za mecz w Lidze Europy. - Bardzo przyjemnie się gra przy wrocławskiej publiczności - mówił zawodnik po czwartkowym spotkaniu.
Ostatnie spotkanie tych drużyn przy Oporowskiej przyniosło nie lada niespodziankę. Śląsk Wrocław 13 listopada 2010 roku nadspodziewanie łatwo poradził sobie z Górnikiem, wygrywając 4:0. Jeśli wrocławscy piłkarze stworzą sobie tyle sytuacji, ile w spotkaniu z Lokomotivem i je wykorzystają, powtórzenie tego wyniku nie będzie trudne. Odpowiedzialni za wykańczanie akcji będą głównie strzelcy Cristian Omar Diaz i Johan Voskamp. Można być pewnym, że jeden z nich wybiegnie w podstawowej jedenastce. Na kogo tym razem postawi Orest Lenczyk przekonamy się jednak dopiero tuż przed meczem.
Śląsk będzie faworytem tego spotkania, ale absolutnie nie może lekceważyć rywali z Zabrza. W sparingach Górnik prezentował się bardzo dobrze, niejednokrotnie notując bardzo wysokie wygrane (bo za takie trzeba uznać zwycięstwa z Carda Martjanci - 7:1 i ND Dravinja 4:0). Dobrą formę strzelecką zaprezentował również Marcin Wodecki, toteż i na niego muszą uważać wrocławianie.
Spotkanie zapowiada się bardzo interesująco - Śląsk z pewnością będzie chciał nieco zrehabilitować się za niewykorzystane sytuacje w meczu z Lokomotivem, natomiast dla Górnika będzie to pierwszy prawdziwy sprawdzian w tym sezonie. Kto wypadnie w nim lepiej? W ostatnich dwóch spotkaniach tych drużyn padały cztery bramki. Z pewnością kibice nie mieliby nic przeciwko, gdyby i tym razem zawodnicy obu drużyn popisywali się umiejętnościami strzeleckimi. A kto zdobędzie więcej goli? Przekonamy się tuż po końcowym gwizdku sędziego głównego niedzielnego widowiska, Adama Lyczmańskiego. Początek inauguracji jesieni we Wrocławiu o godzinie 14:30.
W ich miejsce do Zabrza sprowadzono m.in. Daniela Gołębiowskiego. I to właśnie napastnik sprowadzony z... warszawskiej Polonii będzie w głównej mierze odpowiedzialny za strzelanie bramek Śląskowi. Choć trzeba przyznać, że jeśli defensywa wrocławian będzie spisywać się tak, jak w czwartkowym pojedynku z Lokomotivem Sofia, będzie o to bardzo trudno. Do linii obrony trener Orest Lenczyk najpewniej znów desygnuje Marka Wasiluka, który zebrał bardzo dobre noty za mecz w Lidze Europy. - Bardzo przyjemnie się gra przy wrocławskiej publiczności - mówił zawodnik po czwartkowym spotkaniu.
Ostatnie spotkanie tych drużyn przy Oporowskiej przyniosło nie lada niespodziankę. Śląsk Wrocław 13 listopada 2010 roku nadspodziewanie łatwo poradził sobie z Górnikiem, wygrywając 4:0. Jeśli wrocławscy piłkarze stworzą sobie tyle sytuacji, ile w spotkaniu z Lokomotivem i je wykorzystają, powtórzenie tego wyniku nie będzie trudne. Odpowiedzialni za wykańczanie akcji będą głównie strzelcy Cristian Omar Diaz i Johan Voskamp. Można być pewnym, że jeden z nich wybiegnie w podstawowej jedenastce. Na kogo tym razem postawi Orest Lenczyk przekonamy się jednak dopiero tuż przed meczem.
Śląsk będzie faworytem tego spotkania, ale absolutnie nie może lekceważyć rywali z Zabrza. W sparingach Górnik prezentował się bardzo dobrze, niejednokrotnie notując bardzo wysokie wygrane (bo za takie trzeba uznać zwycięstwa z Carda Martjanci - 7:1 i ND Dravinja 4:0). Dobrą formę strzelecką zaprezentował również Marcin Wodecki, toteż i na niego muszą uważać wrocławianie.
Spotkanie zapowiada się bardzo interesująco - Śląsk z pewnością będzie chciał nieco zrehabilitować się za niewykorzystane sytuacje w meczu z Lokomotivem, natomiast dla Górnika będzie to pierwszy prawdziwy sprawdzian w tym sezonie. Kto wypadnie w nim lepiej? W ostatnich dwóch spotkaniach tych drużyn padały cztery bramki. Z pewnością kibice nie mieliby nic przeciwko, gdyby i tym razem zawodnicy obu drużyn popisywali się umiejętnościami strzeleckimi. A kto zdobędzie więcej goli? Przekonamy się tuż po końcowym gwizdku sędziego głównego niedzielnego widowiska, Adama Lyczmańskiego. Początek inauguracji jesieni we Wrocławiu o godzinie 14:30.