Wydarzenia

Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze (zapowiedź)

2013-04-06 20:26:23
Śląsk Wrocław w sobotę stanie przed kolejną szansą na odniesienie zwycięstwa przed własną publicznością. Mistrzowie Polski zmierzą się z trzecim w tabeli Górnikiem Zabrze.
Trudno jednoznacznie wskazać faworyta sobotniego pojedynku. Wrocławianie grają u siebie, a ostatnio - poza wpadką z GKS-em Bełchatów - prezentują dość solidnie, czego dowodem może być niedawna seria dziewięciu meczów bez porażki. Z drugiej strony wiele wskazuje na to, że ich rywale w końcu wrócili na właściwe tory i będą liczyć się w walce o europejskie puchary. W tabeli obie drużyny dzielą zaledwie dwa oczka, a Śląsk w przypadku wygranej przeskoczy Górnika i awansuje na trzecie miejsce.

Zwycięstwo nad podopiecznymi Adama Nawałki nie będzie jednak łatwe. Piłkarze Stanislava Levego dobitnie się o tym przekonali w rundzie jesiennej, kiedy wysoko przegrali w Zabrzu 1:4. Jedynego gola wówczas strzelił Piotr Ćwielong. - W sobotę musimy ogólnie zagrać lepiej. Po meczu z Bełchatowem spadła na nas spora krytyka, bo nie zaprezentowaliśmy się w nim z najlepszej strony. Wiem jednak, że w drużynie jest większy potencjał niż pokazaliśmy w sobotę, dlatego jestem optymistą - mówi przed sobotnim spotkaniem szkoleniowiec wrocławian.

Łatwo powiedzieć, nieco trudniej wykonać. Tym bardziej, że w defensywie WKS-u dojdzie do dwóch znaczących zmian. Z powodu kartek nie mogą zagrać Marian Kelemen i Marcin Kowalczyk, którzy dotąd byli bezsprzecznymi filarami wrocławskiej obrony. Między słupkami stanie Rafał Gikiewicz, natomiast niewiadomą pozostaje obsada drugiego środkowego obrońcy. - Mamy kilka wariantów, ale decyzja jeszcze nie zapadła - mówi Stanislav Levy.

- Nie jest ważne, czy wygramy po dobrej grze, czy dlatego, że będziemy mieli więcej szczęścia. To nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Zawsze najistotniejszy jest przede wszystkim wynik. Oczywiście, lepiej wygrać po dobrej grze niż po przypadkowej akcji, ale ja będę się cieszył z każdej wygranej - zapowiada zawodnik Górnika Grzegorz Bonin. Zabrzanie przyjadą do Wrocławia w optymalnym zestawieniu, zabraknie jedynie dochodzących do pełni zdrowia Michała Bembena, Przemysława Oziębały i Konrada Nowaka.

Czy Śląsk uskrzydlony dopingiem swoich kibiców odniesie kolejne zwycięstwo? A może to Górnik pójdzie za ciosem i umocni się na trzecim miejscu w tabeli? Przekonamy się zaraz po końcowym gwizdku sędziego Tomasza Musiała z Krakowa. Początek sobotniego starcia o godzinie 15:45.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław