Wydarzenia

Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok 1:2 (relacja)

2011-06-24 13:59:08
W pierwszym tego lata sparingu piłkarze Śląska przegrali z Jagiellonią Białystok 1:2 (0:0).
W spotkaniu z Jagiellonią trener Orest Lenczyk wystawił dwie zupełnie różne jedenastki. W pierwszej połowie w bramce Śląska zadebiutował Krzysztof Żukowski, na prawej obronie zagrał Dudu, na tej samej stronie w pomocy Alexandre. Niespodzianką było wystawienie na pozycji defensywnego pomocnika Przemysława Szuszkiewicza, który w Młodym Śląsk zwykle grywał w obronie. Z kolei w ataku wystąpił testowany Marcin Staszewski, wspierany przez operującego za swoimi plecami Marka Gancarczyka.

Z kolei Jagiellonia w pierwszej połowie wystawiła skład, w jakim prawdopodobnie już za kilka dni rozpocznie pucharową rywalizację. Na boisku pojawili się m.in. Tomasz Frankowski, Thaigo Cionek, Grzegorz Sandomierski czy Rafał Grzyb. Mimo to białostocczanie mieli kłopoty ze stworzeniem zagrożenia pod wrocławską bramką, w której bardzo dobrze spisywał się Żukowski. Nowy nabytek Śląska był bardzo pewny w swoich interwencjach, bez kłopotu wyłapując dośrodkowania rywali. Klasę pokazał zwłaszcza pod koniec pierwszej połowy, gdy końcówkami palców wybił na słupek mocny strzał Tomasza Kupisza.

Śląsk w tym fragmencie meczu tworzył klarowniejsze sytuacje. Sporo zamieszania w szeregach rywali robił zwłaszcza aktywny Marek Gancarczyk, który kilkakrotnie dobrze dogrywał do Sebastiana Dudka, Alexandre czy Marcina Staszewskiego. Niestety, strzały wrocławian trafiały w boczną siatkę bądź przechodziły nad poprzeczką.

Po przerwie na boisku pojawiło się jedenastu całkowicie nowych graczy Śląska. Już po kilkudziesięciu sekundach wrocławianie mogli wyjść na prowadzenie, jednak strzał Cristiana Diaza po podaniu Waldemara Soboty został cudem wybroniony przez bramkarza. Kilka minut później w roli asystenta ponownie wystąpił Sobota, jednak nieco zbyt mocno podał do Piotra Ćwielonga, który przegrał pojedynek z golkiperem Jagiellonii. Kilkanaście sekund później rywale wyprowadzili kontrę, po której celnym strzałem popisał się Makuszewski – Rafał Gikiewicz był bez szans.

Prowadzenie Jagiellonii nie trwało jednak długo. Zaledwie dwie minuty później Diaz wykazał się największym refleksem w podbramkowym zamieszaniu i pewnie pokonał golkipera białostocczan. Chwilę później mogło być już 2:1 dla Śląska, gdy w swoim stylu z dystansu strzelił Rok Elsner, jednak piłka przeszłą tuż obok słupka. W 65 minucie kolejnym pięknym uderzeniem z dystansu popisał się jeden z piłkarzy Jagiellonii – tym razem Seratlić – i rywalem ponownie wyszli na prowadzenie.

Śląsk starał się doprowadzić do remisu, jednak Jakub Słowik pewnie łapał strzały wrocławian, w szczególności aktywnego Cristiana Diaza. W ostatniej akcji meczu wyrównać mógł kolejny debiutant w barwach Śląska – Dariusz Pietrasiak – ale jego strzał minimalnie przeszedł nad poprzeczką.

Po spotkaniu piłkarze Śląsk zjedli obiad i udali się w podróż powrotną do Wrocławia. W sobotę i w niedzielę będą mieli wolne. Do zajęć wrócą w poniedziałek.

Jagiellonia Białystok – Śląsk Wrocław 2:1 (0:0)
Bramki:
Makuszewski 53, Seratlić 65 – Diaz 56
Śląsk: Żukowski – Dudu, Peroński, Pawelec, Abramowicz – Alexandre, Szuszkiewicz, Dudek, Jezierski – Gancarczyk – Staszewski. W drugiej połowie: Gikiewicz – Wołczek, Celeban, Pietrasiak, Spahić – Sobota, Elsner, Mila, Ćwielong – Szewczuk, Diaz.
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław