![](http://www.slaskwroclaw.pl/files/ftp/ZDJECIA/2011/08_sierpien/20110828_relacja.jpg)
Śląsk Wrocław - Widzew Łódź (zapowiedź)
2013-02-23 11:17:52
Runda wiosenna T-Mobile Ekstraklasy wznawia rozgrywki! W pierwszym tegorocznym spotkaniu Śląsk Wrocław zmierzy się z Widzewem Łódź.
Za faworyta sobotniego starcia należy uznać aktualnych mistrzów Polski. Podopieczni Stanislava Levego znajdują się wyżej w ligowej tabeli i wciąż w gronie zespołów liczących się w walce o najwyższe trofea. Tymczasem łodzianie borykają się z problemami finansowo-organizacyjnymi, ale oczywiście nie widać tego na boisku. Piłkarze Widzewa w każdym spotkaniu walczą o zwycięstwo i są wymagającym rywalem dla każdego. Szczególnie dla Śląska.
Wrocławianie nie lubią grać z Widzewem. Dobitnym tego przykładem jest poprzedni sezon. We Wrocławiu na Oporowskiej Śląsk przegrał 1:2 (bramka Sebastiana Mili), natomiast w rewanżu w Łodzi prowadził do 95. minuty 2:1 (trafienia Marka Wasiluka i Łukasza Madeja), ale stracił gola w ostatnich sekundach spotkania. W pierwszej kolejce obecnych rozgrywek Widzewiacy znów okazali się lepsi - wygrali ze Śląskiem 2:1 (gol Przemysława Kaźmierczaka).
- Czekaliśmy bardzo długo na wznowienie rozgrywek. Myślę, że kibice też są już stęsknieni za rozgrywkami ekstraklasy - mówi kapitan Śląska Sebastian Mila. - Jesteśmy w optymalnej dyspozycji. Czujemy się dobrze i mam nadzieję, że potwierdzimy to na murawie - dodaje.
Kto lepiej rozpocznie rywalizację w nowym roku? Czy Śląsk przełamie złą serię meczów bez zwycięstwa z Widzewem? A może łodzianie raz jeszcze okażą się lepsi od aktualnych mistrzów Polski? Przekonamy się kilka chwil po końcowym gwizdku arbitra sobotniego spotkania Marcina Borskiego. Początek meczu Śląska z Widzewem w sobotę o godzinie 15:45.
Wrocławianie nie lubią grać z Widzewem. Dobitnym tego przykładem jest poprzedni sezon. We Wrocławiu na Oporowskiej Śląsk przegrał 1:2 (bramka Sebastiana Mili), natomiast w rewanżu w Łodzi prowadził do 95. minuty 2:1 (trafienia Marka Wasiluka i Łukasza Madeja), ale stracił gola w ostatnich sekundach spotkania. W pierwszej kolejce obecnych rozgrywek Widzewiacy znów okazali się lepsi - wygrali ze Śląskiem 2:1 (gol Przemysława Kaźmierczaka).
- Czekaliśmy bardzo długo na wznowienie rozgrywek. Myślę, że kibice też są już stęsknieni za rozgrywkami ekstraklasy - mówi kapitan Śląska Sebastian Mila. - Jesteśmy w optymalnej dyspozycji. Czujemy się dobrze i mam nadzieję, że potwierdzimy to na murawie - dodaje.
Kto lepiej rozpocznie rywalizację w nowym roku? Czy Śląsk przełamie złą serię meczów bez zwycięstwa z Widzewem? A może łodzianie raz jeszcze okażą się lepsi od aktualnych mistrzów Polski? Przekonamy się kilka chwil po końcowym gwizdku arbitra sobotniego spotkania Marcina Borskiego. Początek meczu Śląska z Widzewem w sobotę o godzinie 15:45.