Śląsk wygrał na Śląskim
2009-05-20 11:09:23
Śląsk po raz pierwszy w historii awansował do półfinału pucharu ligi. Największy wpływ na wynik dwumeczu z Ruchem Chorzów miał przekroczony przez \"Niebieskich\" limit zmian w pierwszym spotkaniu. Rewanż zakończył się skromnym zwycięstwem WKS-u, a Krzysztof Ulatowski dołączył do grona wrocławskich piłkarzy, którzy nie wykorzystali rzutu karnego. Zweryfikowany jako 3:0 środowy pojedynek we Wrocławiu zadecydował o losach awansu (na boisku goście wygrali 2:1). Ruch nie tylko nie był w stanie odrobić trzybramkowej straty, ale nie zdołał nawet zdobyć gola i przegrał na Stadionie Śląskim 0:1.
Śląsk miał przy tym w 85. minucie doskonałą okazję, aby udowodnić swoją wyższość nawet pomimo walkowera, lecz po raz trzeci z rzędu wrocławianie zmarnowali jedenastkę. Po Sebastianie Mili i Przemysławie Łudzińskim pechowcem okazał się Ulatowski, który ma na koncie 49 goli w barwach WKS-u i bardzo chciał zaliczyć jubileuszowe trafienie. Uderzył jednak niezbyt mocno, a Matko Perdijić wyczuł jego intencje. Na szczęście do zdrowia powrócił Sebastian Dudek, który jesienią dwukrotnie skutecznie uderzał z 11 metrów, a zimą doskwierała mu choroba. Po pomocniku Śląska widać, że jest w dobrej formie i odczuwa głód piłki. Prócz tego popisał się wspaniałym uderzeniem z dystansu w 37 minucie, po którym futbolówka zatrzepotała w siatce. Niestety w momencie podyktowania karnego nie było go już na boisku. Sędzia wskazał na wapno po faulu na Łudzińskim, który otrzymał świetne podanie w polu karnym od Janusza Gancarczyka i minąwszy Perdijicia został tuż przed bramką powalony przez golkipera Ruchu. Już po tej sytuacji również Wojciech Kaczmarek wyciągał piłkę z bramki, ale sędzia odgwizdał spalonego uznając, że przy strzale z dystansu stojący przed bramkarzem Remigiusz Jezierski absorbował jego uwagę. Trener Ryszard Tarasiewicz ma wyjątkowe szczęście do Chorzowa. Jako trener przyjeżdżał tu już 4 razy i odniósł komplet zwycięstw. Śląsk natomiast po raz pierwszy w historii strzelił gola na chorzowskim gigancie. Mecz szczególnie w pierwszej odsłonie toczył się w sparingowym tempie, a garstka widzów na stadionie-kolosie wyglądała wyjątkowo mizernie. W półfinale WKS zmierzy się ze zwycięzcą pary Arka Gdynia - Polonia Warszawa. W stolicy triumfowali goście (2:0), rewanż jutro. Gospodarz pierwszego meczu (14 lub 15 kwietnia) zostanie wylosowany. Filip Podolski Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 0:1(0:1) Strzelcy: Sebastian Dudek 37 Ruch Chorzów:(stroje: niebieskie) Perdijic - Grzyb (45\' Adamski), Grodzicki, Kieruzel, Nykiel (45\' Nowacki), Baran(k), Sadlok, Zając (45\' Jezierski), Brzyski, Pulkowski (75\' Babiarz), Fabus (62 \' Janoszka) Trener: Bogusław Pietrzak Śląsk Wrocław:(stroje: zielone) Kaczmarek - Pawelec, Fojut, Celeban, Wołczek - M.Gancarczyk, Ulatowski(k), Dudek (59\' Górski), Klofik (76\' Łudziński), J.Gancarczyk - Szewczuk (86\'Biliński) Trener: Ryszard Tarasiewicz Sędzia: Piotr Siedlecki (Mazowiecki ZPN) Żółte kartki: Baran, Kieruzel, Sadlok, Brzyski- Ulatowski Widzów: 500