Wydarzenia

Śląsk wygrywa, ale odpada z Pucharu Polski (relacja)

2012-03-22 11:00:23
Śląsk Wrocław pokonał Arkę Gdynia 3:1 w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym Pucharu Polski. W pierwszym spotkaniu gdynianie wygrali 2:0 i to oni awansowali do dalszej fazy tych rozgrywek.
Wrocławianie ruszyli do zdecydowanych ataków już od pierwszych minut środowego spotkania. W pierwszym pojedynku Arka wygrała 2:0, zatem Śląsk w rewanżu musiał zwyciężyć różnicą co najmniej dwóch bramek.

Niestety dla WKS-u, to przyjezdni pierwsi cieszyli się ze zdobycia gola. W 14. minucie Arka wyszła z kontrą, Charles Nwaogu zagrał do Tomasza Jarzębowskiego, a kapitan gdynian nie zmarnował sytuacji sam na sam. Taka sytuacja sprawiała, że Śląsk by awansować potrzebował aż czterech goli. Jednak odpowiedź gospodarzy była błyskawiczna. Kilkadziesiąt sekund potem był już remis. Tadeusz Socha z prawego skrzydła podał do Sebastiana Mili, a pomocnik mocnym strzałem wyrównał stan meczu.

Od tego momentu obraz gry kompletnie się zmienił. Podopieczni Oresta Lenczyka zdominowali rywali i raz za razem stwarzali sobie groźne sytuacje pod bramką Macieja Szlagi. W 25. minucie znów w jednej z głównych ról wystąpił Tadeusz Socha. Obrońca ponownie popisał się dokładnym podaniem w pole karne, gdzie drugiego gola dla Śląska zdobył Cristian Diaz. WKS prowadził już 2:1 i wydawało się, że dwie brakujące do awansu bramki będą tylko kwestią czasu.

Arki jednak nie opuszczało szczęście. Chwilę po strzeleniu gola, Crisitian Diaz miał świetną okazję do podwyższenia wyniku, ale jego uderzenie zostało zablokowane przez Marcina Radzewicza. Do przerwy Śląsk wygrywał 2:1, a do awansu wciąż potrzebował jeszcze dwóch trafień.

Po zmianie stron Arka skupiła się na twardej obronie i kontratakach. Z kolei gospodarze środowego pojedynku wciąż nacierali. Dobre okazje mieli Sebastian Mila i Przemysław Kaźmierczak, ale albo ich strzały okazywały się niecelne albo dobrze spisywała się gdyńska defensywa.

Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Śląsk strzelił upragnionego trzeciego gola. Sebastian Mila wykonywał rzut wolny z 20 metrów, a piłka odbita od muru poszybowała w okienko bramki Arki. Arbiter doliczył do drugiej połowy aż pięć minut, które wrocławianie spędzili niemal wyłącznie na połowie rywali. Niestety zabrakło już czasu i ostatecznie wrocławianie mimo zwycięstwa 3:1, odpadli z rywalizacji o Puchar Polski.

Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 3:1 (2:1)

Bramki:
Mila 15, 90 Diaz 25 - Jarzębowski 14

Śląsk: Kelemen - Socha (77 Ł.Gikiewicz), Celeban, Pietrasiak, Pawelec (73 Mraz), Dudek, Kaźmierczak, Sobota, Mila, Madej, Diaz (81 Voskamp).
Arka: Szlaga - Jarzębowski, Radzewicz, Jarun, Benevente, Kowalski (87 Mazurkiewicz), Pruchnik, Kuklis (85 Niedziela), Krajanowski, Tomasik, Nwaogu (31 Kasperkiewicz).

Żółte kartki: Diaz, Madej - Krajanowski, Pruchnik, Radzewicz, Kuklis, Kasperkiewicz.
Czerwona kartka: Pruchnik (Arka, 85, za drugą żółtą)
Sędzia: Marcin Borski
Widzów: 19 994
Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław