Śląsk wyróżniony za wzorową pracę z kibicami gości
2013-11-05 17:42:17
Śląsk Wrocław został nagrodzony przez Polski Związek Piłki Nożnej za wzorową organizację przyjmowania kibiców przyjezdnych. Wyróżnienie zostanie przyznane w czwartek podczas Gali Fair Play, organizowanej w ramach ogólnopolskiej konferencji "Bezpieczny Stadion". Odbierze je Małgorzata Korny, dyrektor ds. bezpieczeństwa wrocławskiego klubu.
Na wrocławskim obiekcie panuje spokój, a bezpieczeństwo kibiców jest dla pracowników klubu sprawą nadrzędną. Śląsk dba nie tylko o swoich sympatyków, ale również priorytetowo traktuje kibiców drużyn przyjezdnych, którzy często pokonują setki kilometrów, by zobaczyć swoją drużynę w akcji. Wrocławski klub surowo wymaga od nich przestrzegania ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, nie oznacza to jednak, że goście nie są przyjmowani z należnym dla nich szacunkiem.
- Wyróżnienie, które teraz otrzymaliśmy, traktowane jest przez nas jako nagroda za całokształt. Nasza praca była już wielokrotnie doceniania, nawet za czasów gry na stadionie przy ulicy Oporowskiej. Kibice gości bardzo pochlebnie wypowiadali się na nasz temat, biorąc szczególnie pod uwagę sposób ich traktowania. Dla mnie najważniejsze jest właśnie to, aby kibice czuli się u nas bezpiecznie i zostali przyjęci w przyjazny sposób - mówi Małgorzata Korny, dyrektor ds. bezpieczeństwa wrocławskiego Śląska, która trzy lata temu otrzymała nagrodę za całokształt działalności na rzecz poprawy bezpieczeństwa na obiektach piłkarskich, co jest największym wyróżnieniem przyznawanym przez PZPN osobom odpowiedzialnym za stadionowe bezpieczeństwo. - Po przeprowadzce na nowy stadion pojawiła się nutka niepewności, czy również na tak dużym obiekcie będziemy w stanie odpowiednio zająć się kibicami gości, jednak i tam nie mamy z tym najmniejszego problemu - dodaje Małgorzata Korny.
Na stadionie przy ulicy Oporowskiej wrocławski Śląsk mógł przyjąć tylko 476 fanów przeciwnej drużyny, natomiast na Stadionie Wrocław, gdzie obecnie zawodnicy WKS-u rozgrywają swoje spotkania, sektor gości może pomieścić 2500 osób. Jednak przyjęcie nawet tak dużej liczby fanów nie stanowi dla wrocławskiego klubu żadnego problemu, a wejście zorganizowanej grupy kibiców na sektor gości - połączone ze sprawdzeniem personaliów i kontrolą bezpeczeństwa - trwa maksymalnie godzinę, dużo mniej niż na innych obiektach.
- Jak dotąd nie mieliśmy żadnych problemów z przyjmowaniem kibiców gości, niezależnie od tego, z jaką drużyną graliśmy mecz. To dla nas bardzo ważne i budujące, że są ludzie, którzy potrafią docenić naszą pracę. To dowód na to, że warto było się starać, by Stadion Wrocław był jednym z najbezpieczniejszych obiektów sportowych w Polsce - mówi Małgorzata Korny.
- Wyróżnienie, które teraz otrzymaliśmy, traktowane jest przez nas jako nagroda za całokształt. Nasza praca była już wielokrotnie doceniania, nawet za czasów gry na stadionie przy ulicy Oporowskiej. Kibice gości bardzo pochlebnie wypowiadali się na nasz temat, biorąc szczególnie pod uwagę sposób ich traktowania. Dla mnie najważniejsze jest właśnie to, aby kibice czuli się u nas bezpiecznie i zostali przyjęci w przyjazny sposób - mówi Małgorzata Korny, dyrektor ds. bezpieczeństwa wrocławskiego Śląska, która trzy lata temu otrzymała nagrodę za całokształt działalności na rzecz poprawy bezpieczeństwa na obiektach piłkarskich, co jest największym wyróżnieniem przyznawanym przez PZPN osobom odpowiedzialnym za stadionowe bezpieczeństwo. - Po przeprowadzce na nowy stadion pojawiła się nutka niepewności, czy również na tak dużym obiekcie będziemy w stanie odpowiednio zająć się kibicami gości, jednak i tam nie mamy z tym najmniejszego problemu - dodaje Małgorzata Korny.
Na stadionie przy ulicy Oporowskiej wrocławski Śląsk mógł przyjąć tylko 476 fanów przeciwnej drużyny, natomiast na Stadionie Wrocław, gdzie obecnie zawodnicy WKS-u rozgrywają swoje spotkania, sektor gości może pomieścić 2500 osób. Jednak przyjęcie nawet tak dużej liczby fanów nie stanowi dla wrocławskiego klubu żadnego problemu, a wejście zorganizowanej grupy kibiców na sektor gości - połączone ze sprawdzeniem personaliów i kontrolą bezpeczeństwa - trwa maksymalnie godzinę, dużo mniej niż na innych obiektach.
- Jak dotąd nie mieliśmy żadnych problemów z przyjmowaniem kibiców gości, niezależnie od tego, z jaką drużyną graliśmy mecz. To dla nas bardzo ważne i budujące, że są ludzie, którzy potrafią docenić naszą pracę. To dowód na to, że warto było się starać, by Stadion Wrocław był jednym z najbezpieczniejszych obiektów sportowych w Polsce - mówi Małgorzata Korny.