Śląsk żegna się z europejskimi pucharami (relacja)
2012-08-31 00:51:48
Śląsk Wrocław przegrał na wyjeździe z Hannoverem 96 1:5 w rewanżowym starciu czwartej rundy kwalifikacyjnej do Ligi Europy. Jedynego gola dla wrocławian zdobył Przemysław Kaźmierczak. Tym samym mistrzowie Polski zakończyli już udział w europejskich pucharach.
Od samego początku groźniej zaatakowali gospodarze. Stojącego w bramce WKS-u Mariana Kelemena zaskoczyć próbowali Jan Schlaudraff i Szablocs Huszti, jednak ich strzały były albo blokowane albo niecelne. Hannover 96 atakował, lecz to Śląsk pierwszy zdobył gola. W 10. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastiana Mili najlepiej w polu karnym Niemców odnalazł się Przemysław Kaźmierczak i głową skierował futbolówkę do bramki. Wrocławianie prowadzili na AWD Arena 1:0!
Niestety ich radość nie trwała zbyt długo. Zaledwie 10 minut później podopieczni Mirko Slomki wyrównali. W pole karne Śląska wpadł Schlaudraff, jego pierwszy strzał został zablokowany, ale przy dobitce napastnik był faulowany przez Tomasza Jodłowca. Arbiter ukarał obrońcę czerwoną kartką oraz podyktował rzut karny dla Hannoveru. Jedenastkę na gola pewnym strzałem zamienił Mohammed Abdellaoue.
Jeszcze przed przerwą miejscowi objęli prowadzenie. Szabolcs Huszti łatwo ograł Marcina Kowalczyka, popędził na bramkę Śląska i w dogodnej sytuacji podciął piłkę nad wychodzącym Marianem Kelemenem. Piłkarze Hannoveru 96 prowadzili, a ponadto grali w przewadze jednego zawodnika. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie - podopieczni Oresta Lenczyka przegrywali 1:2 i by móc myśleć o awansie, musieli zdobyć jeszcze co najmniej cztery gole.
Po zmianie stron Niemcy częściej atakowali, natomiast mistrzowie Polski nastawili się na grę z kontry. Hannover 96 stworzył sobie wiele sytuacji, jednak w ich zagraniach brakowało skuteczności. Świetne okazje zmarnowali m.in. Lars Stidl i Mohammed Abdellaoue. Nie pomylił się za to wprowadzony w 63. minucie polski napastnik Artur Sobiech. Zawodnik kilka chwil po wejściu na murawę wykorzystał zagranie z lewego skrzydła i podwyższył prowadzenie swojej drużyny.
W samej końcówce Polak znów wpisał się na listę strzelców. Sobiech otrzymał dokładne podanie od Mohammeda Abdellaoue i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Mariana Kelemena. Kilka chwil potem padła piąta bramka dla zespołu z Bundesligi. Z prawego skrzydła w pole karne dośrodkował Hiroki Sakai, a niepilnowany Szablocs Huszti zdobył swojego drugiego gola w czwartkowym spotkaniu. Do końca meczu już nic się nie zmieniło, Śląsk przegrał na AWD Arena 1:5, tym samym żegnając się z Ligą Europy.
Hannover 96 - Śląsk Wrocław 5:1 (2:1)
Bramki: Abdellaoue 21 (k), Huszti 35, 88 Sobiech 68, 84 - Kaźmierczak 10
Hannover 96: Zieler - Cherundolo (70 Sakai), Haggui, Eggimann, Schulz (39 Rausch), Stindl, Schmiedebach, Andreasen, Huszti, Schlaudraff (63 Sobiech), Abdellaoue.
Śląsk: Kelemen - Socha, Kowalczyk, Jodłowiec, Spahić, Elsner (81 Stevanović), Kaźmierczak, Sobota, Mila, Patejuk (65 Voskamp), Diaz (46 Pawelec).
Żółte kartki: Schmiedebach - Kelemen, Socha, Kowalczyk
Czerwona kartka: Jodłowiec (20, Śląsk, za faul)
Sędzia: Siergiej Karasiow (Rosja)
Niestety ich radość nie trwała zbyt długo. Zaledwie 10 minut później podopieczni Mirko Slomki wyrównali. W pole karne Śląska wpadł Schlaudraff, jego pierwszy strzał został zablokowany, ale przy dobitce napastnik był faulowany przez Tomasza Jodłowca. Arbiter ukarał obrońcę czerwoną kartką oraz podyktował rzut karny dla Hannoveru. Jedenastkę na gola pewnym strzałem zamienił Mohammed Abdellaoue.
Jeszcze przed przerwą miejscowi objęli prowadzenie. Szabolcs Huszti łatwo ograł Marcina Kowalczyka, popędził na bramkę Śląska i w dogodnej sytuacji podciął piłkę nad wychodzącym Marianem Kelemenem. Piłkarze Hannoveru 96 prowadzili, a ponadto grali w przewadze jednego zawodnika. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie - podopieczni Oresta Lenczyka przegrywali 1:2 i by móc myśleć o awansie, musieli zdobyć jeszcze co najmniej cztery gole.
Po zmianie stron Niemcy częściej atakowali, natomiast mistrzowie Polski nastawili się na grę z kontry. Hannover 96 stworzył sobie wiele sytuacji, jednak w ich zagraniach brakowało skuteczności. Świetne okazje zmarnowali m.in. Lars Stidl i Mohammed Abdellaoue. Nie pomylił się za to wprowadzony w 63. minucie polski napastnik Artur Sobiech. Zawodnik kilka chwil po wejściu na murawę wykorzystał zagranie z lewego skrzydła i podwyższył prowadzenie swojej drużyny.
W samej końcówce Polak znów wpisał się na listę strzelców. Sobiech otrzymał dokładne podanie od Mohammeda Abdellaoue i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Mariana Kelemena. Kilka chwil potem padła piąta bramka dla zespołu z Bundesligi. Z prawego skrzydła w pole karne dośrodkował Hiroki Sakai, a niepilnowany Szablocs Huszti zdobył swojego drugiego gola w czwartkowym spotkaniu. Do końca meczu już nic się nie zmieniło, Śląsk przegrał na AWD Arena 1:5, tym samym żegnając się z Ligą Europy.
Hannover 96 - Śląsk Wrocław 5:1 (2:1)
Bramki: Abdellaoue 21 (k), Huszti 35, 88 Sobiech 68, 84 - Kaźmierczak 10
Hannover 96: Zieler - Cherundolo (70 Sakai), Haggui, Eggimann, Schulz (39 Rausch), Stindl, Schmiedebach, Andreasen, Huszti, Schlaudraff (63 Sobiech), Abdellaoue.
Śląsk: Kelemen - Socha, Kowalczyk, Jodłowiec, Spahić, Elsner (81 Stevanović), Kaźmierczak, Sobota, Mila, Patejuk (65 Voskamp), Diaz (46 Pawelec).
Żółte kartki: Schmiedebach - Kelemen, Socha, Kowalczyk
Czerwona kartka: Jodłowiec (20, Śląsk, za faul)
Sędzia: Siergiej Karasiow (Rosja)