Śląsk zremisował w pierwszym sparingu 1:1
Sparing rozpoczął się z dwugodzinnym opóźnieniem z powodu korków na autostradzie, w których utknął autokar wiozący wrocławskich piłkarzy do miejscowości Bad Blankenburg.
Śląsk rozpoczął spotkanie w ustawieniu: W. Kaczmarek - Wołczek, Celeban, Sztylka, Pawelec - M. Gancarczyk, Dudek, Ulatowski, J. Gancarczyk - Klofik - Sotirović.
Sparing cieszy się dużym zainteresowaniem. Przyszło na niego ponad pół tysiąca widzów.
29 minuta: Śląsk przegrywa 0:1 po golu Salvatore Amirante.
35 minuta: 1:1! Po prostopadłym podaniu Vuk Sotirović znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i strzałem obok słupka doprowadził do remisu.
45 minuta: Przerwa.
O pierwszej połowie: Niestety, z powodu opóźnienia gracze Śląska nie mieli zbyt dużo czasu na rozgrzewkę (trwała zaledwie 10 minut).
Zawodnicy Śląska zarzekają się, że przy golu dla Jeny był spalony. Zresztą - oprócz sytuacji z 29 minuty - obrońcy WKS-u umiejętnie zakładali pułapki offsajdowe. Kilka razy klasę pokazał także bramkarz wrocławian Wojtek Kaczmarek.
Przy golu Vuka Sotirovicia asystę zanotował Mariusz Pawelec.
46 minuta: Sędzia wznowił mecz. Trener Ryszard Tarasiewicz wymienił niemal całą jedenastkę. Śląsk gra w ustawieniu: Vazgec - Socha, Celeban, Kaśnikowski, Spahić - Szydziak, Tymiński, Łukasiewicz, Klofik - Biliński, Szewczuk.
70 minuta: Wciąż 1:1. Przed chwilą Śląsk miał dobrą okazję do objęcia prowadzenia, jednak Patryk Klofik nie wykorzystał świetnego podania Kamila Bilińskiego, który ładnie przedarł się lewą stroną. W odpowiedzi gracze Carl Zeiss stworzyli spore zagrożenie po rzucie rożnym.
90 minuta: Arbiter gwiżdże po raz ostatni. Pierwszy sparing Śląska kończy się wynikiem 1:1.