Słońce zaświeciło nad Śląskiem
2010-02-09 10:53:46
Kładących się w poniedziałek wieczorem do łóżek zawodników pożegnał deszcz, zaś we wtorkowy poranek przywitało słońce. Po ciemnych chmurach na niebie nie pozostał ślad, co szczególnie ucieszyło piłkarzy, którzy musieli wstać na poranny trening.
Kilku graczy już o godzinie siódmej rano musiało być gotowych do ćwiczeń z trenerem Pawłem Barylskim. Jest to efekt monitoringu stanu organizmów piłkarzy i stąd dodatkowe zajęcia dla kilku z futbolistów. W grupie tej znajduje się chociażby Jarosław Fojut, który nie trenował z zespołem w Zieleńcu.
O godzinie ósmej wszyscy spotkali się na śniadaniu w hotelowej restauracji, a kolejnym punktem dnia będzie przedpołudniowy trening o godzinie dziesiątej. Po nim o godzinie 12:30 drużyna zje obiad, a na kolejne ćwiczenia przyjdzie czas o godzinie 15:30. Trzy godziny później zespół zje kolację, a wieczorem każdy ma czas dla siebie.
Podobnie będą wyglądać kolejne dni, w których nie będą rozgrywane mecze sparingowe.
O godzinie ósmej wszyscy spotkali się na śniadaniu w hotelowej restauracji, a kolejnym punktem dnia będzie przedpołudniowy trening o godzinie dziesiątej. Po nim o godzinie 12:30 drużyna zje obiad, a na kolejne ćwiczenia przyjdzie czas o godzinie 15:30. Trzy godziny później zespół zje kolację, a wieczorem każdy ma czas dla siebie.
Podobnie będą wyglądać kolejne dni, w których nie będą rozgrywane mecze sparingowe.