Spod szatni w Kluczborku (wypowiedzi)

Krzysztof Ulatowski: - Pierwszy raz dzisiaj zagraliśmy po prawie dwumiesięcznej przerwie. Na pewno nasza gra nie wyglądała jeszcze optymalnie, ale to był dopiero pierwszy mecz. Po to jedziemy teraz na drugi obóz, żeby pracować i szlifować formę na mecze ligowe. Wykonaliśmy dużą pracę w Zieleńcu, a teraz będziemy koncentrować się na zajęciach z piłkami.

Sebastian Mila: - Traktujemy to bardziej jak jednostkę treningową, mieliśmy okazję pograć trochę w piłkę. Ważne jest to, żebyśmy z meczu na mecz prezentowali się coraz lepiej. Na pewno forma będzie iść w górę.

Vuk Sotirović: - Z naszej gry chyba nie możemy być zadowoleni, ale nie ma co się dziwić, bo z piłką nie mieliśmy na razie wiele do czynienia. Wczoraj dopiero mieliśmy pierwszy raz zajęcia na boisku ze sztuczną murawą. Teraz jedziemy na Cypr i będziemy pracować, by było lepiej.